Był z Pabianic
Ks. Maciej Piskorski pochodził z Pabianic. Urodził się tam 12 maja 1982 roku. Pochodził z pabianickiej parafii św. Maksymiliana M. Kolbego. Był absolwentem tamtejszego I LO im. Jędrzeja Śniadeckiego. Po maturze postanowił wstąpić do łódzkiego Wyższego Seminarium Duchownego. Ukończył je 17 lat temu i przyjął święcenia kapłańskie. Wybrał wtedy motto; Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, a Jego imię jest święte”.
Nieustanne uświadamianie sobie, że wszystko, co posiadamy, jest łaską, sprawia, że zarówno dobre, jak i złe doświadczenia prowadzą do Boga i życie ma sens – mówił po święceniach ks. Maciej Piskorski.
Prowadził pielgrzymkę
Przez ostatnie dwa lata był opiekunem Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę archidiecezji łódzkiej. Jego śmierć jest dla wielu osób szokiem. Parafianie z parafii Najświętszego Serca Jezusowego na Retkini wspominają, że niedawno jeszcze chodził po kolędzie i odwiedzał ich w mieszkaniach.
Takich kapłanów nie poznaje się wielu...- napisali na Facebooku parafianie, którzy znali ks. Macieja. - Niewyobrażalna strata. Jeden z najlepszych księży w Polsce z powołania, otwarty dla ludzi normalny człowiek z dobrym kontaktem z młodzieżą.
Ks. Maciej Piskorski miał tylko 42 lata. Wiadomo jednak, że chorował na cukrzycę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?