Składowisko odpadów niebezpiecznych w Brużyczce Małej. Co z nim się stanie?
Toksyczne i niebezpieczne medyczne odpady ze składowiska w Brużyczce Małej zostaną do końca roku wywiezione i zneutralizowane. Pojadą do Sarbimierza na opolszczyźnie i do świętokrzyskich Kars, gdzie trafią do zakładów specjalizujących się w spalaniu i przetwarzaniu odpadów niebezpiecznych niepodlegających biodegradacji.
- W drodze przetargu wyłoniliśmy firmę, która na mocy podpisanej z nami umowy, spakuje, przetransportuje i unieszkodliwi całość zmagazynowanych tu odpadów - poinformował w środę na konferencji prasowej starosta zgierski Bogdan Jarota.
Ponieważ odpadów jest dużo, będą one transportowane w czterech transzach po 500 ton. Do końca roku mają zniknąć wszystkie.
- Dla mnie, jako starosty zgierskiego, jest to rozwiązanie, które uwalnia mieszkańców od zagrożenia - mówił Jarota. Zapowiedział też, że będzie chciał odzyskać koszty usunięcia odpadów od ich właściciela.
Utylizacja odpadów z Brużyczki Małej. Ile to będzie kosztować?
A koszty są niemałe. Neutralizacja 2 tys. ton odpadów jest możliwa tylko dzięki środkom, jakie starostwo dostało od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To pożyczka na prawie 3,4 mln zł, którą starostwo ma zwrócić do 2028 roku oraz 13,5 mln zł dotacji.
Składowisko w Brużyczce Małej zaczęło działać legalnie w 2017 roku, jednak już rok później Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Łodzi dopatrzył się nieprawidłowości. Wiosną po zawiadomieniu sprawę wszczęła prokuratura. Biegli dopatrzyli się nieprawidłowego składowania odpadów chemicznych i medycznych, które miały kontakt z wydzielinami ludzkimi. Prokuratura zdecydowała się wówczas postawić zarzuty nieodpowiedniego gospodarowania odpadami, za co grozi do pięciu lat więzienia.
W maju ubiegłego roku starostwo nakazało właścicielowi odpadów ich uprzątnięcie, ale nie została ona wykonana.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?