Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne odpady w Brużyczce Małej koło Aleksandrowa Łódzkiego zostaną wywiezione. To 2 tys. ton odpadów toksycznych i medycznych

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
2 tys. ton niebezpiecznych odpadów zniknie ze składowiska w Brużyczce Małej koło Aleksandrowa Łódzkiego. Zgierskie starostwo dostało pożyczkę i dotację z NFOŚiGW na wywiezienie i zutylizowanie groźnych materiałów.

Składowisko odpadów niebezpiecznych w Brużyczce Małej. Co z nim się stanie?

Toksyczne i niebezpieczne medyczne odpady ze składowiska w Brużyczce Małej zostaną do końca roku wywiezione i zneutralizowane. Pojadą do Sarbimierza na opolszczyźnie i do świętokrzyskich Kars, gdzie trafią do zakładów specjalizujących się w spalaniu i przetwarzaniu odpadów niebezpiecznych niepodlegających biodegradacji.

- W drodze przetargu wyłoniliśmy firmę, która na mocy podpisanej z nami umowy, spakuje, przetransportuje i unieszkodliwi całość zmagazynowanych tu odpadów - poinformował w środę na konferencji prasowej starosta zgierski Bogdan Jarota.

Ponieważ odpadów jest dużo, będą one transportowane w czterech transzach po 500 ton. Do końca roku mają zniknąć wszystkie.

- Dla mnie, jako starosty zgierskiego, jest to rozwiązanie, które uwalnia mieszkańców od zagrożenia - mówił Jarota. Zapowiedział też, że będzie chciał odzyskać koszty usunięcia odpadów od ich właściciela.

Utylizacja odpadów z Brużyczki Małej. Ile to będzie kosztować?

A koszty są niemałe. Neutralizacja 2 tys. ton odpadów jest możliwa tylko dzięki środkom, jakie starostwo dostało od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To pożyczka na prawie 3,4 mln zł, którą starostwo ma zwrócić do 2028 roku oraz 13,5 mln zł dotacji.

Składowisko w Brużyczce Małej zaczęło działać legalnie w 2017 roku, jednak już rok później Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Łodzi dopatrzył się nieprawidłowości. Wiosną po zawiadomieniu sprawę wszczęła prokuratura. Biegli dopatrzyli się nieprawidłowego składowania odpadów chemicznych i medycznych, które miały kontakt z wydzielinami ludzkimi. Prokuratura zdecydowała się wówczas postawić zarzuty nieodpowiedniego gospodarowania odpadami, za co grozi do pięciu lat więzienia.

W maju ubiegłego roku starostwo nakazało właścicielowi odpadów ich uprzątnięcie, ale nie została ona wykonana.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki