Nietypowe interwencje policjantów łódzkiej drogówki: eskortowanie rodzącej kobiety i naprawienie samochodu matce z dzieckiem

Rankiem 11 marca do radiowozu stojącego na skrzyżowaniu ul. Strykowskiej i ul. Inflanckiej podbiegł przerażony kierowca seata i oznajmił, że jadąca z nim żona zaczęła rodzić. Stróże prawa błyskawicznie zadecydowali o pilotowaniu seata, o czym zawiadomili oficera dyżurnego.

- Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych policjanci wraz z eskortowanym samochodem bez żadnych przeszkód dotarli na czas do izby przyjęć. Po szybkim i bezpiecznym przybyciu na miejsce ciężarna kobieta trafiła na oddział, gdzie zajęli się nią specjaliści. Chwilę później  na świat przyszedł zdrowy chłopczyk. Szczęśliwy tata podziękował policjantom za zaangażowanie i pomoc w dotarciu na czas do placówki medycznej. Kobieta i jej synek czują się dobrze – zapewnia młodszy aspirant Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi.

Kolejna niecodzienna sytuacja miała miejsce w południe 1 marca na skrzyżowaniu al. Wyszyńskiego i ul. Waltera Jankego na Retkini. Policjanci zauważyli, że nagle stanął tam fiat, z którego wyszła kobieta z dzieckiem na ręku. Zmierzała w ich stronę. Była zdenerwowana i roztrzęsiona. Poprosiła o pomoc. Okazało się, że samochód się zepsuł, zaś on śpieszyła się do domu, gdyż zbliżała się pora karmienia dziecka. Policjanci odholowali samochód na pobocze i szybko go naprawili, tak że uszczęśliwiona kobieta mogła szybko wrócić do domu.