Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK krytykuje NFZ za kontrolę placówek medyczych

Joanna Barczykowska
Łódzki NFZ ma nowy regulamin i więcej kontrolerów
Łódzki NFZ ma nowy regulamin i więcej kontrolerów Grzegorz Gałasiński
Narodowy Fundusz Zdrowia zbyt rzadko sprawdza dostępność do lekarza i jakość leczenia w szpitalach, przychodniach i poradniach - podkreślają kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli, którzy sprawdzili czy NFZ kontroluje placówki, z którymi podpisuje kontrakty.

NIK przeprowadziła właśnie kontrolę w NFZ. Efekt? Zdaniem Izby, NFZ nie wywiązuje się z obowiązku kontrolowania placówek medycznych (przynajmniej raz na pięć lat), z którymi zawarł kontrakt. Jak często kontrolerzy Funduszu odwiedzają szpitale, przychodnie oraz punkty nocnej i świątecznej opieki lekarskiej? To zależy. Pracownicy NIK obliczyli, że Fundusz kontroluje placówki średnio co 12-13 lat.

- Przy takim tempie kontroli przychodnie będą średnio sprawdzane raz na 24 lata, a gabinety stomatologiczne raz na 18 lat - podkreśla Paweł Biedziak, rzecznik NIK. - Częściej sprawdzane są szpitale, ale zauważyliśmy, że kontrole te dotyczą jedynie kwestii związanych z finansami, a nie jakością świadczonych usług. NFZ łamie w ten sposób własne regulacje oraz naraża zdrowie pacjentów. Jakość i dostępność świadczeń medycznych w Polsce pozostaje praktycznie poza kontrolą!

Kontrolerzy NIK wytknęli łódzkim urzędnikom brak kontroli nowych przychodni i poradni, przed podpisaniem umowy z Funduszem. Tych kontroli zabrakło właśnie w 2011 r. podczas podpisywania umów na leczenie chorych w latach 2012 - 2014. Dyrektor łódzkiego NFZ, Jolanta Kręcka już w styczniu, zaraz po objęciu stanowiska obiecała, że przy kolejnych konkursach kontrolowane będą wszystkie nowe podmioty.

Zdaniem NIK główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest zbyt mała ilość środków finansowych przeznaczanych przez Fundusz na działalność kontrolną. W skali kraju to zaledwie 0,05 proc. wszystkich kosztów ponoszonych przez NFZ. - W efekcie brakuje pieniędzy na kontrole i zatrudnianie w komórkach kontrolnych wysoko kwalifikowanych kadr. Brak kontrolerów z medycznym wykształceniem uniemożliwia ocenę jakości i prawidłowości leczenia - mówi Paweł Biedziak.

Ten zarzut Łodzi nie będzie już dotyczył. W styczniu Jolanta Kręcka zapowiedziała wzmocnienie działu kontroli. Tak też się stało. W poniedziałek wchodzi w życie nowy regulamin w łódzkim oddziale. - Wydział kontroli został wzmocniony. Pracuje w nim teraz ponad 20 osób, w tym aż 11 lekarzy - mówi Beata Aszkielaniec, rzeczniczka NFZ w Łodzi.

W tym roku do działu kontroli w łódzkim NFZ doszło pięciu pracowników. - Kontrole wykonują także pracownicy trzech delegatur. W zeszłym roku zawarliśmy umowę z 1,5 tys. placówek. Kontrolą objęto ok. 35 proc. z nich - mówi Beata Aszkielaniec.

NIK pozytywnie oceniła z kolei skuteczność NFZ w egzekwowaniu kar za łamanie kontraktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki