18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noc Muzeów 2013: Co zwiedzali łodzianie? [ZDJĘCIA]

Maciej Kałach
Grzegorz Gałasiński
W sobotę, po raz dziewiąty w Łodzi odbyła się "Noc Muzeów". Ale kolejki do instytucji biorących udział w akcji zaczęły się formować jeszcze przed zachodem słońca. Na pl. Wolności ustawił się sznur chętnych do wejścia do Muzeum Kanału "Dętka", zaś na terenie Manufaktury - do Muzeum Sztuki - ms2.

Nieopodal, w Muzeum Fabryki, zainteresowani dawnymi grami, mogli konkurować w kapsle, loteryjkę albo w młynek.

- Do loteryjki, czyli gry, którą dziś nazwalibyśmy bingo, sprowadziliśmy zestaw od dawnego robotnika zakładów Poltex, zaś w młynek gramy, nie na planszy, ale stawiając pionki na glinie - mówił Piotr Prusinowski, pracownik muzeum.

Tłumy odwiedzały Muzeum Tradycji Niepodległościowych, którego goście zaglądali m.in. do cel i karceru więzienia istniejącego w budynku przy ul. Gdańskiej w latach 1885-1953. Na zewnątrz tego gmachu można było oglądać milicjantów z gumowymi pałkami, a obok walczyli rycerze. Z kolei na dziedzińcu Stowarzyszenie Śpiewacze im. Stanisława Moniuszki wykonywało patriotyczne pieśni - m.in. "Wojenko, Wojenko".

NOC MUZEÓW W ŁODZI - ZOBACZ GALERIE Z POSZCZEGÓLNYCH MUZEÓW

Co godzinę grupa licząca 250 osób była wpuszczana do Muzeum Miasta Łodzi mieszczącego się w Pałacu Poznańskich przy ul. Ogrodowej. Po wejściu każdej grupy szybko formowała się kolejka oczekujących na następne otwarcie drzwi muzeum, które następowało o pełnej godzinie.

Podobnym zainteresowaniem cieszyła się również główna siedziba Muzeum Sztuki przy ul. Więckowskiego, która kilka tygodni temu została ponownie otwarta po dwuletniej przerwie związanej z modernizacją. Zwiedzający mogli tu obejrzeć m.in. Salę Neoplastyczną zaprojektowaną w 1948 r. przez Władysława Strzemińskiego.

W długiej kolejce czekać musiały osoby, które na Placu Wolności chciały zejść do "Dętki", czyli podziemnego Muzeum Kanału. Jest to podziemny zbiornik na wodę, wybudowanym w 1926 roku z myślą o płukaniu sieci kanalizacyjnej w centrum miasta. Teraz zamiast wody znajdują się tu m.in. archiwalne zdjęcia z czasów budowy łódzkiej kanalizacji. Oglądając je można korytarzem "Dętki" - wykonanym z czerwonej cegły i mającym 142 m długości, 187 cm wysokości i ok. półtora metra szerokości - obejść pod ziemią Plac Wolności. Ograniczona przestrzeń sprawia jednak, że do środka wpuszczane są grupy liczące zaledwie 15 osób. Schodziły one pod ziemię co kwadrans.

Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się też propozycje przygotowane przez studio Se-ma-for. Rodziny przychodziły m.in. na projekcje starych i nowych produkcji tej wytwórni. Przygody kota Filemona, pingwina Pik-Poka czy wróbla Ćwirka oglądali razem zarówno starci jak i najmłodsi zwiedzający.

- Mogliśmy z żoną pokazać dzieciom bajki, na których dorastaliśmy. Dzieciaki były tak zafascynowane, że nie chciały wyjść z sali projekcyjnej - mówi pan Darek, który do Muzeum Animacji przy ul. Tuwima przyszedł z żoną oraz 8-letnią córką i 6-letnim synem.

Długa kolejka stała też przed Radiem Łódź, które z okazji Nocy Muzeów otworzyło dla słuchaczy swoją siedzibę. Goście mogli m.in. obejrzeć kolekcje starych radioodbiorników, zwiedzić redakcyjne pomieszczenia, spróbować sił przed mikrofonem i zapoznać się z obecnymi i historycznymi już metodami montażu dźwięku. Jedną z atrakcji była również możliwość uczestniczenia w seansie zatytułowanym "Muzyka Duchów", podczas którego grały instrumenty bez muzyków. Były one "ożywiana" za pomocą emitowanych przez głośniki dźwięków o niskiej częstotliwości.

- To projekt przygotowany przez Adama Lewartowskiego, basistę zespołu L.Stadt - mówi Marcin Tercjak z Radia Łódź.

Ze względu na ograniczoną pojemność radiowego studia "Muzyki Duchów" jednocześnie mogło słuchać 25 osób. W sumie przeprowadzono ponad 20 seansów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki