We Wszystkich Świętych do ponad 80-letniego mężczyzny nie wyjechał lekarz z nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej (NPL) szpitala w Rawie Mazowieckiej, bo w przyszpitalnej przychodni NPL... nie ma oddzielnego lekarza.
- Usłyszeliśmy, że oni po prostu lekarza nie mają. Bez ogródek, na nagrywanej linii telefonicznej, operatorka mówiła nam, że nie może wysłać lekarza, bo wtedy dwa szpitalne oddziały zostałyby bez opieki lekarskiej - opowiadają bliscy pana Stanisława.
Wielka kontrola porodówek w Łódzkiem, której nie będzie... Co obiecał minister Tombarkiewicz
Po chwili dyskusji okazało się, że najlepiej będzie jeśli bliscy sami zawiozą mężczyznę, który miał blisko 40-stopniową gorączkę, do szpitala.
- Lekarz go zbada, wypiszemy recepty i zabierzecie go do domu - mówiła operatorka.
Rodzina zachowaniem mężczyzny jest zbulwersowana i składa skargę do łódzkiego oddziału NFZ. Ten wcześniej, z podobnego powodu, wypowiedział kontrakt innej spółce, która prowadziła przychodnię nocnej i świątecznej pomocy.
Lekarz w poradni ma dla pacjenta 5 minut?
- Ustalono brak lekarzy wchodzących w skład zespołów wymaganych do realizacji świadczeń NPL - mówi Anna Leder, rzecznik łódzkiego NFZ.
Ustaliliśmy, że szpital nie tylko nie dysponuje oddzielnym stanowiskiem lekarskim na potrzeby NPL, to dodatkowo dyżury w przychodni pełni lekarz, który ma jednocześnie dyżur na internie i oddziale płucnym.
- Dostajemy za NPL dodatkowo 8 zł za godzinę - mówi anonimowo lekarz.
Kolejki do specjalistów w Łódzkiem. NFZ przypomni nam SMS-em o wizycie w poradni
KUP DOSTĘP DO PLUS.DZIENNIKLODZKI.PL I CZYTAJ WIĘCEJ: Szpital w Rawie Mazowieckiej. Nieprawidłowości zgłaszają wszyscy. Starostwo grozi rozwiązaniem umowy
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem 31 października - 6 listopada 2016 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?