MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy sezon w teatrze Jaracza: spektakle z dowozem i za dwa piwa

Łukasz Kaczyński
Spotkanie z mediami zorganizowano zostało na dziedzińcu Teatru bo tam, zdaniem dyrektora, spotykają się energie wszystkich zespołów, więc tam bije serce "Jaracza"
Spotkanie z mediami zorganizowano zostało na dziedzińcu Teatru bo tam, zdaniem dyrektora, spotykają się energie wszystkich zespołów, więc tam bije serce "Jaracza" Paweł Łacheta
Nowy szef artystyczny Teatru im. Jaracza w Łodzi, Sebastian Majewski, przedstawił plany na sezon

Chcesz obejrzeć spektakl w wąskim gronie przyjaciół? Będziesz mógł zamówić go sobie z "dowozem" do domu. Na początek - nagradzany monodram Gabrieli Muskały "Podróż do Buenos Aires", który prezentowany był m.in. podczas Międzynarodowego Festiwalu w Edynburgu w 2007 r. Obowiązują zwykłe ceny biletów. Niebawem wskazane zostaną kolejne tytuły. To jedna z nowości, które zapowiedział Sebastian Majewski, nowy zastępca ds. artystycznych w Teatrze im. S. Jaracza w Łodzi.

Do końca roku zobaczymy trzy premiery: "Księcia niezłomnego" Calderona de la Barca / Słowackiego (reżyseruje Paweł Świątek, próby już trwają, a premiera 30 października na Dużej Scenie); "Komedianta" Thomasa Bernharda w reż. Agnieszki Olsten (w 2011 r. zrealizowała tu, w koprodukcji z 2. edycją festiwalu Łódź Czterech Kultur, "Kaskadę" na kanwie "Udręki życia" Hanoha Levina); "Antoniusza i Kleopatrę" Szekspira wystawi zaś Wojciech Faruga z dramaturgiem Tomaszem Jękotem. W "Księciu..." dramaturgiem jest Majewski, a nową twarzą będzie studentka PWST Kraków Magdalena Jaworska, nagrodzona na Festiwalu Szkół Teatralnych. W "Komediancie", do którego próby mają zacząć się 15 września, rolę tytułową (męską) zagra Barbara Marszałek, zaś Faruga i Jękot bazować będą na sztuce Szekspira w tłumaczeniu Leona Ulricha, ale posiłkować się będą też angielskim oryginałem, by wyeliminować, jak mówią, zdarzające się tłumaczom potknięcia. Tomasz Jękot ma też przygotować na koniec sezonu musical na kanwie filmu Ridleya Scotta "Thelma i Louise". Scenariusz chroniony jest prawem autorskim, więc musical (o takiej formie mowa) powstanie na bazie napisanego przez Jękota tekstu podejmującego podobne wątki.

- Rozpoczniemy też cykl wydarzeń, które nakreślą kontekst naszych premier - mówił dyrektor Majewski podczas "medialnej masówki", czyli spotkania dla mediów, które zorganizowano na dziedzińcu Teatru (bo tam, zdaniem dyrektora, spotykają się energie wszystkich zespołów, więc tam bije serce "Jaracza"). Sezon 2015/16 odbędzie się pod hasłem "My". - My w tym teatrze, tym mieście, tym kraju - precyzuje Majewski.

Pierwszymi wydarzeniami okołopremierowymi będą, 29 października, spotkanie z Robertem Rientem, autorem książki "Świadek" o wychodzeniu ze środowiska Świadków Jehowy i koncert aktorki Teatru Agnieszki Skrzypczak i jej zespołu Pink Roses. Sposobem na docenienie scen regionalnych "Jaracza" ma być m.in. organizowanie tam premier - i tak będzie z "Komediantem", który pierwszy raz będzie pokazany 12 grudnia na scenie w Sieradzu, a potem przeniesiony do Łodzi.

Plany na zbliżający się sezon obejmują kanoniczne teksty dramatyczne. - Chcemy nimi dotykać kwestii uniwersalnych - mówi Majewski i dodaje, że interesuje go przede wszystkim teatr ciekawy. - Nie wiem, jakie będą nowe przedstawienia, ale wiem, że nie będą pozostawiać nikogo objętnym. Zachwycą, obudzą niezgodę albo dyskusję. Czy będzie to teatr literacki, aktorski czy reżyserski ma to dla mnie drugorzędne znaczenie.

Kolejną nowością będzie cykl "Spektakl dla Sąsiadów", czyli mieszkańców okolic Teatru: ulic Jaracza, Wólczańskiej, Kilińskiego. Będą oni mogli kupić bilety za 6 zł. - Wykonaliśmy już pewne rozpoznanie i dowiedzieliśmy się, że cena nie powinna przekroczyć dwóch piw - mówi dyrektor Majewski.

W planach na drugą część sezonu są m.in. "Powrót Odysa" Wyspiańskiego, który zrealizuje Ewelina Marciniak i jedna ze sztuk (jeszcze nie wiadomo która) Samuela Becketta, po którą sięgnie Michał Borczuch. Budżet "Jaracza" na razie nie zostanie zwiększony (ale Urząd Marszałkowski kalkuluje czy nie da się go zmniejszyć), a reżyserzy, których zaproponował dyrektor Majewski, zgodzili się pracować za mniejsze stawki.

Z repertuaru mają nie być skreślane dotychczasowe spektakle, chyba że ich reżyserzy nie będą chcieli z jakichś powodów ich wznawiać. Wciąż kuratorem cennego festiwalu Nowa Klasyka Europy będzie Roman Pawłowski, który już zaproponował cztery zespoły na przyszły rok. Ale teraz NKE ma towarzyszyć m.in. retrospektywa spektakli "Jaracza". Rozważane są też prezentacje w regionie.

Nowy sezon zacznie zaś 17 września "Zwłoka", którą wyreżyserował Waldemar Zawodziński, do minionego sezonu dyrektor artystyczny Teatru, połączona z podziękowaniem mu za 23 lata pracy w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki