Szpital jak i sama porodówka, mogą być mocną konkurencją dla pozostałych lecznic i nie ze względu na trzeci stopień referencyjności, ale głównie na komfort pobytu i wyposażenie.
Dwuosobowe pokoje z łazienką, pięć sal operacyjnych i pięć porodowych, w tym dwie do cięć cesarskich, intensywna terapia noworodków i wszystko w warunkach iście hotelowych. Będzie też szkoła rodzenia. Tak wygląda nowy szpital ginekologiczno-położniczy, który od roku jest budowany przy ul. Niciarnianej 49 w Łodzi.
Budynek ma trzy piętra, mieści się na około 12 tys. metrów kwadratowych i po otwarciu będzie mógł przyjąć 120 pacjentek. Placówka będzie zajmowała się nie tylko ciężarną. Szpital chce postawić również na opiekę nad chorymi noworodkami. W oddziale neonatologii przygotowano 26 stanowisk, w tym pięć intensywnej terapii.
– Chcemy zająć się kobietą od początku ciąży, aż do jej rozwiązania, bez względu na stan zdrowia kobiety i jej dziecka – zapowiada Dariusz Borowski, dyrektor medyczny w Szpitalu Specjalistycznym Pro Familia.
Sale pacjentek są przestronne, maksymalnie dwuosobowe, wszędzie będą telewizory i wi-fi. W przypadku łóżek - będą baldachimy i elektryczna regulacja. Dodatkowo, w każdej sali zamocowane zostały już panele medyczne z możliwością podłączenia kardiomonitorów.
– Panele umożliwiają pełne monitorowanie pacjenta przy łóżku. Wgląd do systemu monitorującego będą mieli nie tylko lekarze, ale pielęgniarki i położne w tzw. centrum zarządzania na piętrach – dodaje dyrektor Borowski. – W porodówce zaś jest bezprzewodowa jak i przewodowa kardiotokogra- fia, czyli system nadzoru nad płodem.
Budowa szpitala jest już na ukończeniu. Pozostały jedynie prace wykończeniowe i montaż sprzętu medycznego. Gdy wszystko będzie gotowe, szpital chce starać się o kontrakt z NFZ. Z tym jednak może być problem.
– Pacjentki województwa łódzkiego mają zapewnioną optymalną opiekę medyczną i łódzki oddział NFZ nie planuje w najbliższym czasie rozpisania dodatkowych konkursów – mówi Magdalena Górlaczyk z biura prasowego łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Ale dyrekcja szpitala ma plan. – Chcemy iść torem, którym szedł nasz szpital w Rzeszowie, gdzie zabiegi są refundowane przez NFZ – przyznaje Radosław Skiba, dyrektor Specjalistycznego Szpitala Pro Familia w Rzeszowie.
Łódzka Pro Familia to drugi, po Rzeszowie, szpital w kraju tej firmy. W Rzeszowie placówkę ostatnio rozbudowano, bo rocznie lekarze odbierają tam ok. 3 tys. porodów.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Łódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie w zakresie ginekologii i położnictwa w tym roku przeznaczył ponad 152 mln 109 tys. 823 zł.
Łódzki fundusz zajmuje trzecie miejsce w kraju pod względem nakładów na leczenie kobiet w oddziałach z trzecim stopniem referencyjności. W 2014 roku leczenia na tych oddziałach kosztowało 68 mln zł.
Kobiety mają do wyboru 41 oddziałów ginekologiczno-położniczych z 1.383 łóżkami. Aż 11 oddziałów jest na najwyższym poziomie referencyjności.
Najwięcej ciężarnych decyduje się na poród w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. W ubiegłym roku NFZ zapłacił szpitalowi prawie 14 mln zł za ponad 3,5 tys. porodów. Niestety, urodzeń w naszym regionie jest coraz mniej. W 2012 r. było ich blisko 23 tys. W tym roku może ich być nawet o 3 tys. mniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?