MKTG SR - pasek na kartach artykułów

O. Knabit: Matka. Miłość bezinteresowna.

RED
FOT. ANNA KACZMARZ
Zostawiamy dzisiaj na stronie rozmaite inne ważne sprawy i zajmiemy się wszystkim, co się łączy ze słowem matka.

Każdy z nas bez względu na to, kim jest, ma matkę. To słowo jest zwielokrotnione w miliardach matek na całym świecie. Wspólnym mianownikiem jest miłość. Miłość niby taka sama, a różna w każdym przypadku.

Słowo miłość ma rozmaite konotacje: miłość ojczyzny, miłość zawodu, miłość młodych, która z reguły kończy się: ja biorę sobie ciebie i ja biorę sobie ciebie oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci.

Bycie blisko, bycie razem oto wymiar miłości. A z miłością matki jest inaczej. Razem to jest tylko 9 miesięcy. Potem dziecko opuszcza bezpieczne schronienie w łonie matki, dalej idzie do przedszkola, do szkoły, na studia, wyjeżdża za granicę i jest coraz dalej. Matka cieszy się, jeśli dziecko okazuje miłość nawet z oddaniem, ale jednocześnie wiadomo z doświadczenia, że nigdy dziecko nie potrafi odwdzięczyć się matce równą miłością.

Taką miłość może przekazać tylko kobieta swoim dzieciom. Dlatego można powiedzieć, że miłość matki jest najpiękniejsza, bo całkowicie bezinteresowna. Wie, że nigdy nie otrzyma tyle, co daje, a jednak daje w razie potrzeby aż do najwyższego stopnia poświęcenia.

Dlatego zawsze winniśmy naszym matkom miłość, wdzięczność i cześć, ale dzisiaj okażmy to szczególnie. Mówi się też, że Ojczyzna jest matką. Może więc także i ojczyzna ojczyzn - Europa też może być nazwana matką. Z pewną różnicą - oblicze tej matki możemy kształtować my, jako dzieci przez dzisiejsze wybory.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki