Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odpowiedzą za wybuch w Łodzi, który zranił czworo policjantów i strażaków

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Na ławie oskarżonych zasiądzie dwóch 40-latków, którym prokuratura zarzuca produkowanie materiałów wybuchowych, handlowanie nimi w internecie oraz narażenie lokatorów kamienicy na utratę zdrowia lub życia. Jeden pocisk eksplodował raniąc czworo policjantów i strażaków, w tym dwóch ciężko. Oskarżonym grozi do 8 i 15 lat więzienia. Akt oskarżenia w tej sprawie do sądu skierowała Prokuratura Rejonowa Łódź – Bałuty.

Do pamiętnej eksplozji doszło 15 grudnia 2017 roku przy ul. Przemysłowej w Łodzi. Lokator zaalarmował policję, że jego sąsiadka doznała urazu i od kilku dni nie może opuścić mieszkania. Na miejscu zjawili się: policjant, policjantka i dwóch strażaków. Weszli przez okno i uratowali leżącą na podłodze gospodynię, która poprosiła o odszukanie telefonu, lekarstw i dokumentów. Poszukując tych rzeczy stróże prawa zwrócili uwagę na tajemnicze, metalowe pojemniczki i na stojący na parapecie wazonik wypełniony substancją przypominającą cement.

Policjant podniósł wazonik i wtedy doszło do wybuchu. Policjant i strażak doznali poważnych obrażeń głowy, tułowia, wzroku i słuchu stanowiących – według biegłego – ciężki uszczerbek na zdrowiu. Policjantka i drugi strażak też zostali ranni, ale w mniejszym stopniu. Okazało się, że 40-letni syn gospodyni wypełniał pociski śrutowe substancjami wybuchowymi wrażliwymi na wstrząsy, a nawet na dotyk, po czym dostarczał rówieśnikowi, który sprzedawał je w internecie.

Jak nas poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, syn gospodyni mieszkania przy ul. Przemysłowej został oskarżony o narażenie ludzi na utratę zdrowia lub życia, o spowodowanie obrażeń u interweniujących policjantów i strażaków, o wytwarzanie substancji wybuchowych i posiadanie amunicji bez zezwolenia. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki