Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odra - Widzew 0:0. Sędziemu pomyliły się ręce i nie uznał gola z dobitki po karnym dla Widzewa

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Piłka nożna. Paweł Tomczyk nie wykorzystał karnego, sędzia nie uznał gola po drugiej dobitce tego zawodnika i Widzew musiał się zadowolić tylko bezbramkowym remisem w Opolu.

Po wygranej nad Koroną, Widzew w trzech meczach zdobył tylko trzy punkty.
Trener Widzewa Enkeleid Dobi zaskakuje. O tym, że nie zagra Marcin Robak i zastąpi go Paweł Tomczyk było wiadome, ale szkoleniowiec łodzian posadził na ławce także Daniela Tanżynę i Mateusza Michalskiego, a w ich miejsce wprowadził Michała Grudniewskiego i Dominika Kuna.
Widzew grał w żółtych strojach, a kapitanem (trzecim w tym sezonie po Mateuszu Możdżeniu i Marcinie Robaku) był Bartłomiej Poczobut.
Liczyliśmy na wygraną Widzewa, gdyż Odra po raz ostatni wygrała 18 listopada.
Początek meczu to typowa walka... na poziomie pierwszoligowym. Wiele pojedynków, wiele akcji rwanych, mało groźnych podbramkowych sytuacji. W20 minucie urwał się obrońcom Paweł Tomczyk, ale z jego strzału z ostrego kąta zadowoleni byliby najwyżej rugbiści. Jeszcze lepszą akcję łodzianie przeprowadzili cztery minuty później. Michael Ameyaw pokazał, że niekiedy drybling to jego mocna strona, ograł obrońcę i podał na 16 metr do Patryka Muchy. To była strzelecka pozycja, pod warunkiem, że strzelec gola w meczu z Radomiakiem zmieściłby piłkę w bramce. Tymczasem stała się rzecz niesłychana – piłka po strzale Patryka Muchy trafiła w nogi stojącego przodem do bramki Pawła Tomczyka. Jeden widzewiak przeszkodził drugiemu.
Najlepszą akcję gospodarze przeprowadzili w 29 minucie. Po dośrodkowaniu z lewej głową strzelał Dawid Kort, na szczęście dla łodzian, piłka minęła słupek o dobre pół metra. Jakub Wrąbel nawet nie rzucił się w kierunku piłki, wiedział, że minie słupek.
Mecz był bardzo wyrównany, nic dziwnego mierzyli się ze sobą sąsiedzi w tabeli. Łagodny był komentarz dziennikarzy Polsatu schodzących na przerwę: „Może to nie jest Liga Mistrzów, ale może się tutaj coś jeszcze rozkręci”. Nie rozkręciło się.
Niezwykła była sytuacja z 56 minuty. Po faulu Mateusza Kamińskiego na Dominiku Kunie sędzia odgwizdał jedenastkę dla Widzewa. Do piłki podszedł Paweł Tomczyk, który przecież nie strzelił ostatniego karnego w meczu z Koroną. I tym razem też strzał Pawła Tomczyka obronił Mateusz Kuchta, łodzianin doszedł do dobitki, ale ten strzał nogą odbił bramkarz Odry, znów piłka spadła pod nogi Pawła Tomczyka, wcześniej odbijając się od ręki Rafała Niziołka. Paweł Tomczyk po trzecim strzale umieścił piłkę w siatce, ale sędzia Piotr Urban uznał, że... wcześniej łodzianin zagrał ręką. Na nic zdały się protesty łodzian, sędzia popełnił błąd, nie odróżnił czerwonej ręki od żółtej i gola łodzian nie uznał.
Chwilę później na bramkę szarżował Przemysław Kita, ale w ostatniej chwili Rafał Niziołek wbił mu piłkę spod nóg. Jeszcze dwa razy groźnie atakował Przemysław Kita. Był bliski pokonania bramkarza Odry. Szkoda, że w następnej akcji Przemysława Kity spalił Paweł Tomczyk, gdy wychodził sam na sam z bramkarzem Odry.
Wynik nie uległ już zmianie.

Odra Opole - Widzew Łódź 0:0

Sędziował: Piotr Urban (Warszawa). Żółte kartki: Kamiński - Gach.
Odra: Mateusz Kuchta - Kacper Tabiś, Mateusz Kamiński, Mateusz Wypych, Łukasz Winiarczyk - Konrad Nowak (77, Krzysztof Janus), Rafał Niziołek, Miłosz Trojak, Dawid Kort (65, Tomas Mikinić), Adam Żak (77, Mateusz Gancarczyk) - Dawid Czapliński (55, Arkadiusz Piech). Trener: Dietmar Brehmer.
Widzew: Jakub Wrąbel - Łukasz Kosakiewicz, Krystian Nowak, Michał Grudniewski, Kacper Gach - Dominik Kun (77, Mateusz Michalski), Bartłomiej Poczobut, Patryk Mucha, Michael Ameyaw (68, Piotr Samiec-Talar) - Przemysław Kita, Paweł Tomczyk (77, Karol Czubak). Trener: Enkeleid Dobi.
ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki