Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odwołują radnego Rosseta. Bez efektu

Jolanta Sobczyńska
Witold Rosset, nadal przewodniczący komisji finansów Rady Miejskiej w Łodzi.
Witold Rosset, nadal przewodniczący komisji finansów Rady Miejskiej w Łodzi. Dziennik Łódzki/archiwum/Artur Kostkowski
W środę tuż przed sesją Rady Miejskiej zbierze się komisja finansów, budżetu i polityki podatkowej rady. Podczas posiedzenia ma być rozpatrywany wniosek radnych PO o odwołanie przewodniczącego komisji Witolda Rosseta.

W połowie września Witold Rosset - za naruszenie dyscypliny partyjnej w głosowaniu - został usunięty z klubu radnych PO. Wtedy też pojawiły się głosy, że powinien stracić fotel szefa komisji finansów Rady Miejskiej, bo należy się on radnemu z klubu PO. Ale sprawa ucichła do listopada, gdy grupa radnych PO, członków komisji finansów, złożyła wniosek o odwołanie Witolda Rosseta. Tyle że dziś radny Rosset może liczyć na poparcie 12 z 19 członków komisji finansów (m.in. radnych SLD i PiS). Na środowym posiedzeniu komisji nie powinien być więc odwołany. Czy radni PO - mając świadomość możliwej porażki w głosowaniu - wycofają wniosek?

- Na ten moment nie zapadła taka decyzja - mówi Piotr Bliźniuk, radny PO, jeden z wnioskodawców odwołania Witolda Rosseta.

Jego los znajduje się w rękach SLD. Władysław Skwarka, szef klubu radnych Sojuszu twierdzi, że jego klub mógłby głosować za odwołaniem Witolda Rosseta i powołaniem na fotel szefa komisji radnego z klubu radnych PO, ale...

- Najpierw jednak trzeba zrealizować umowy z początku tej kadencji samorządu - mówi Władysław Skwarka. - Ustaliliśmy wtedy, że do SLD powinny należeć fotele szefów komisji rewizyjnej, jednostek pomocniczych i nagród. Tymczasem dziś komisji rewizyjnej szefuje radny bezpartyjny, popierający PO, a komisji jednostek i nagród radni Ruchu Palikota.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki