Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogród gotowy na srogą zimę

Andrzej Gębarowski
123rf
Nadeszła już kalendarzowa zima. Czas zatem na serio przystąpić do prac zabezpieczających rośliny przed działaniem mrozu, śniegu i wiatru.

Najbardziej odpowiedni do rozpoczęcia prac zabezpieczających ogród przed zimą jest okres, kiedy temperatura spada w nocy do około zera stopni C. Pogoda powinna być pochmurna, ale bezdeszczowa. Jeśli przed nadejściem mrozów nie zaczną padać deszcze albo jeśli nagły spadek temperatury nie zostanie poprzedzony opadami śniegu – sucha i wygrabiona gleba może stać się pułapką dla bardziej wrażliwych roślin, a zwłaszcza dla płytko korzeniących się krzewów zimozielonych, takich jak rododendrony i ostrokrzewy. O nie szczególnie musimy w listopadzie zadbać, podlewając je w miarę możliwości i – w drugiej kolejności – zabezpieczając przed zimą.

Krzewy zimozielone

Na początek warto wyściółkować ziemię pod krzewami zimozielonymi i w miejscach, gdzie kryją się kępy wrażliwych bylin – odpowiedni materiał to kora lub torf zmieszany z piaskiem. Zabieg ten zabezpieczy glebę przed utratą wilgoci i głęboką penetracją mrozu.

Następnie powinniśmy osłonić naziemne części roślin przed wysuszającymi wiatrami. Najprościej zrobić osłonę z tzw. stroisza, czyli gałązek świerkowych lub jodłowych. Za osłony mogą też posłużyć maty słomiane lub trzcinowe albo nawet gęste plastikowe siatki. W specjalistycznych sklepach ogrodniczych znajdziemy również agrowłókninę o gramaturze 50 g/mkw., którą możemy rozciągnąć na przykład na stelażu z kijków bambusowych.

Róże i pnącza

Ważne jest zabezpieczenie przed mrozem wrażliwych róż wielko- i wielokwiatowych – rabatowych, parkowych i pnących. Najlepiej obsypać nasadę krzewu kopczykiem ziemi ogrodniczej (nie torfem, bo chłonie wodę!) do wysokości 20 cm i co najmniej 10 cm powyżej miejsca szczepienia. Młode pędy róż pnących należy przygiąć do ziemi i okryć stroiszem, stare – zabezpieczyć słomianymi matami. Róże pienne okręcamy matami lub agrowłókniną, tworząc tzw. chochoły. Zabezpieczenia nie wymagają jedynie róże tzw. dzikie i parkowe niepowtarzające kwitnienia.

Pnącza nie wymagają obecnie naszej interwencji – większość odmian powojników przycinamy wczesną wiosną. Musimy jednak pomyśleć o pnączach z południa, takich jak coraz bardziej popularne miliny, akebie i wiciokrzewy zimozielone. Zabezpieczamy je podobnie jak róże.

Drzewa, trawy i krzewinki

Jeśli mamy w ogrodzie bardzo wrażliwe gatunki drzew, jak paulownia, młoda katalpa czy cedr atlaski, ich pień i niższe konary powinniśmy opatulić agrowłókniną. Jest to pracochłonne, ale niezbędne, aby miały szansę na przetrwanie naszych mrozów.

Wrażliwym na mróz trawom ozdobnym, takim jak miskanty i trawy pampasowe, można jeszcze związać suche kępy liści, a następnie okryć je słomą, stroiszem lub włókniną. Zimozielone krzewinki, jak lawenda, tymianek, ubiorek wiecznie zielony – najlepiej okryć stroiszem.

Iglaki

Jeśli pojawią się duże opady śniegu, trzeba zadbać o iglaki. Nadmiar śnieżnego puchu zagraża głównie krzewom iglastym o zwartym pokroju kolumnowym, a więc głównie jałowcom, a niekiedy cyprysikom. Mogą się one rozłamać pod jego ciężarem albo odkształcić trwale sylwetkę. Takie iglaki trzeba obwiązać ciasno sznurkiem, tak by wszystkie większe pędy były razem.

Z iglakami rosnącymi w pojemnikach można postąpić dwojako – albo poprzestaniemy na dociepleniu doniczek, pamiętając, by w cieplejszych okresach zimy je podlewać, albo też wyjmiemy bryły korzeniowe z osłony i zadołujemy iglaki na wolnych zagonach czy rabatach. To ostatnie jest pewniejsze, ale wymaga osobnego miejsca w ogrodzie.
Bielenie drzew

Do końca listopada zadbajmy też o pobielenie drzew w naszym sadzie. Do bielenia najlepiej użyć mleka wapiennego. Nanosimy je pędzlem na pnie drzew i nasadę grubszych konarów. Południową stronę pni i konarów warto pomalować nieco wyżej, ponieważ od tej strony pnie drzew nagrzewają się silniej, przez co są bardziej narażone na wystąpienie ran zgorzelinowych. Najbardziej sprzyjające warunki do powstawania takich ran występują w styczniu i lutym, gdy drzewa silnie nagrzewają się od słońca, zaś nocą, podczas gwałtownego spadku temperatury, pobudzone do życia tkanki przemarzają.

Zbiornik wodny

Jeśli jest dość duży i naturalny, nie wymaga żadnych zabezpieczeń przed zimą – przyroda sobie poradzi. Ale w ogrodach przydomowych najczęściej znajdują się oczka wodne o niewielkich rozmiarach. Takie oczka należy do zimy odpowiednio przygotować.

Przede wszystkim trzeba się postarać, by jak najmniej liści opadających z drzew wpadło do wody. Do zabezpieczenia zbiornika przed liśćmi zaleca się rozciągnięcie nad wodą siatki. Na brzegu mocuje się ją metalowymi szpilkami. Na środku zbiornika można pod nią wsunąć nadmuchane piłki plażowe, aby opadające na siatkę liście nie były zanurzone w wodzie. Przed zamarznięciem wody siatkę należy usunąć.

Aby uchronić wodę przed produktami rozkładu części organicznych, trzeba usuwać martwe części roślin rosnących na brzegu, skrócić im pędy i przerzedzić mocno rozrośnięte kępy. Powinno się jednak zostawić te z nich, które mają rurkowate łodygi, na przykład: trzciny, pałki, sitowie. Przez puste w środku łodygi może dostawać się pod taflę lodu powietrze, a przede wszystkim mogą wydostawać się szkodliwe gazy powstające w wyniku procesów gnilnych zachodzących na dnie zbiornika także zimą.

Zimowe atrakcje wizualne

Jeśli uda nam się tego wszystkiego dokonać, spokojniej poczekamy na nadejście „prawdziwej” zimy. A gdy już nadejdzie, popatrzmy na nasz zaśnieżony ogród od strony estetycznej. Śnieżna i mroźna zima ma pod tym względem swoje zalety. Widać wtedy wyraźnie, jak atrakcyjne jest łączenie roślin zimozielonych (iglaków oraz gatunków o całorocznym ulistnieniu) z krzewami o dekoracyjnych pędach. Łatwiej także zauważyć, jak ważne jest tworzenie grup rozmieszczonych na całej przestrzeni ogrodu, a nie upchniętych tylko w jednej jego części. Dostrzega się również i docenia walory sylwetek poszczególnych drzew i krzewów, które stają się doskonale widoczne właśnie w zimie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki