27-latek dokonywał kradzieży na łódzkich cmentarzach. Jego ofiarami padały głównie starsze kobiety odwiedzające groby bliskich.
- Jak wynika z dokonanych ustaleń, popełniając przestępstwa najczęściej wykorzystywał nieuwagę kobiet, które podczas wizyt na cmentarzu na chwilę odkładały torby na odwiedzane groby bądź w ich pobliżu. Wówczas, mężczyzna podbiegając niespodziewanie chwytał torby i uciekał - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Działał na terenie kilku cmentarzy, w tym na cmentarzu na Dołach, „Zarzew”, przy ulicy Zgierskiej, Lodowej i Szczecińskiej. Jednego z czynów dopuścił się także na cmentarzu w Pucku.
Zdarzało się, że jego łupem złodzieja padały wyłącznie dokumenty, zwłaszcza dowody osobiste, legitymacje emeryta/rencisty i inne dokumenty.
Czytaj:Pabianice: 40-latek kradł lampiony na cmentarzu
- Niejednokrotnie, wśród skradzionych rzeczy znajdowały się znaczne kwoty pieniędzy, biżuteria i inne wartościowe przedmioty, a także karty bankomatowe. Jeden z zarzutów dotyczy dokonania latem ubiegłego roku, z klatki schodowej roweru górskiego o wartości 1500 złotych. Łączna wysokość strat określona została na kwotę niemal 12 000 złotych - mówi Krzysztof Kopania.
Czytaj:Prokuratura sprawdzi, czy można niszczyć nielegalną ławeczkę na cmentarzu
Mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów. Podczas wizji lokalnych wskazał cmentarze, na których dokonywał przestępstw i miejsca, gdzie ukrywał łupy.
- Podjęte z jego udziałem czynności doprowadziły do odzyskania części ze skradzionych rzeczy - dodaje Kopania.
27-latkowie grozi kara 5 lat więzienia.
Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia (22-28 lutego 2016 r.)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?