- Odradzałbym tylko skoki ze spadochronem, ale po zabiegu obie panie będą mogły normalnie chodzić, a nawet próbować biegać - mówi prof. Marek Synder, chirurg ortopeda ze szpitala im. WAM w Łodzi, który brał w piątek udział w zabiegach stawu kolanowego.
Przed operacją łodziankom ciężko było wstać z łóżka. Nie mogły chodzić.
- Poruszały się o kulach. Przez to bolały ich nie tylko nogi, ale też ręce - mówi prof. Synder. - Wykonaliśmy zabieg przywracający radość życia.
Operacje stawu kolanowego u obu pacjentek zostały przeprowadzone pod okiem wybitnego specjalisty dr Friedricha Thielemanna z Niemiec. To były bardzo trudne operacje.
Pacjentki miały endoprotezy stawu kolanowego.
- Protezy były już obluzowane - mówi prof. Synder. - Jedna pani ma 50 lat, druga - 65.
Młodsza cierpi na ciężką chorobę reumatyczną, protezę miała od 12 lat. W przypadku starszej pacjentki proteza wytrzymała tylko trzy lata.
Nowoczesne protezy są antyalergiczne i nietoksyczne.
- Zabieg był bardzo skomplikowany. U obu pacjentek doszło do dużego zaniku kości. Ubytki trzeba było wypełnić - podkreśla prof. Synder. - To pierwszy taki zabieg w Łodzi. Uczestniczyło w nim trzech naszych lekarzy. Zainstalowaliśmy też kamery i operację na żywo oglądało w sali konferencyjnej 30 asystentów.
Dr Thielemann ma ogromne doświadczenie.
- Chcemy z niego skorzystać i jak najlepiej leczyć naszych pacjentów - mówi prof. Synder.
W sobotę dr Thielemann wygłosi wykład "Postępy w leczeniu zmian zwyrodnieniowych kolana" podczas międzynarodowego sympozjum w Centrum Kliniczno-Dydaktycznym w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?