MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Organizatorzy Masy Krytycznej: Masy nie da się zakazać

mar
Jarosław Kosmatka
Organizatorzy łódzkiej Masy Krytycznej nie zgadzają się z postulatami, by na czas modernizacji Trasy W-Z wstrzymać przejazdy rowerzystów ulicami Łodzi. Oto pełna treść ich oświadczenia:

Masa Krytyczna jest comiesięczną demonstracją przeciwko błędnej polityce transportowej władz miasta. Polityka ta sprawia, że nasze ulice są niebezpieczne dla uczestników ruchu, a mieszkańców pozbawia się możliwości wyboru innego środka transportu niż samochód.

Prawo do demonstrowania jest chronione Konstytucją, którą prezydent miasta ma obowiązek uszanować. Masa w Łodzi jest organizowana w sposób, który jest wzorem dla innych miast. Pomaga przy tym kilkudziesięciu wolontariuszy, a uczestnicy w miesiącach od marca do września ponad 1000 osób. Najwięcej w czerwcu tego roku: ponad 2000. Od ponad roku trasy przejazdu są konsultowane z policją - choć w prawie nie ma takiego wymogu.

Jako organizatorzy wiemy dokładnie, jaką długość ma masowa kolumna i ile czasu trwa jej przejazd. Przy rekordowo długich Masach przejazd przez skrzyżowania nie trwa dłużej niż 7-11 minut. Warto zaznaczyć, że autobusy i tramwaje na niektórych liniach tracą każdego dnia więcej czasu z powodu błędnej, prosamochodowej polityki.

Czas utrudnień związanych z remontami i inwestycjami jest dla dobrze zarządzanych miast idealną okazją, żeby zachęcać mieszkańców do poruszania się środkami zajmującymi mniej miejsca niż samochód, takim jak rower czy komunikacja publiczna. Władze Łodzi powinny zobaczyć w tym okresie szansę, a nie utrudnienie rozwoju ruchu rowerowego.

Są w Europie miasta, w których Masy Krytyczne przestały być organizowane. Po prostu przestały być potrzebne, bo miasta stały się przyjazne rowerzystom. Mamy nadzieję, że tak stanie się jak najszybciej także w Łodzi.

WEŹ UDZIAŁ W NASZEJ SONDZIE: Masa Krytyczna w Łodzi powinna zostać zakazana? [SONDA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki