Nowym prezesem klubu został Witold Skrzydlewski, choć wiadomo, że to roszada kosmetyczna, bo biznesmen kieruje Orłem z tylnego fotela. Zapowiada się, że w przyszłorocznym sezonie Orzeł będzie jednym z faworytów do walki o awans do ekstraligi.
- Chcemy po raz pierwszy awansować do czołowej czwórki pierwszej ligi, by nasi kibice mogli obejrzeć nowoczesne stadiony w innych miastach, a my jednocześnie organizując mecze w Łodzi będziemy mogli się pochwalić naszym stadionem - z ironią w głosie mówił Witold Skrzydlewski. - Wierzymy, że miasto wywiąże się z obietnic i w 2015 roku rozpocznie budowę stadionu dla łódzkich kibiców żużla. Marzy nam się niewielki 6-tysięczny obiekt za 30-40 mln zł. Zadbany stadion to warunek otrzymania licencji. Orzeł spełni wszystkie wymagania, nikomu nie zalegamy ani grosza, ale miasto, jako właściciel obiektu, musi nam pomóc. Łódź jest dużym miastem, a ma tylko Atlas Arenę. Niezbędne są trzy nowoczesne stadiony plus obiekt dla siatkówki.
Witold Skrzydlewski chce, aby na torze w Łodzi startowali wybitni zawodnicy. Dlatego też jest bliski podpisania kontraktu z uczestnikiem Grand Prix, który w łódzkim klubie ma być następcą Amerykanina Sama Ermolenki, który był gwiazdą Orła po reaktywacji w połowie lat 90. za sprawą Sławomira Walczaka i Andrzeja Grajewskiego. Nazwiska tych biznesmenów przypomniano przy okazji ogłoszenia jubileuszu łódzkiego żużla. Istnieje już 65 lat. Orzeł Łódź rozwija się profesjonalnie od czasu objęcia funkcji honorowego prezesa przez autentyczną fankę naszego speedwaya europosłankę Joannę Skrzydlewską.
Czasu do rozpoczęcia sezonu 2014 jest jeszcze sporo, ale już teraz trzeba prowadzić rozmowy z zawodnikami. Wiele wskazuje na to, że w Orle pozostaną Rory Schlein i Magnus Zorro Zoeterstroem. Wciąż trwają kontraktowe rozmowy z Peterem Kildemandem. W zespole mają startować ponadto: Mathias Schulz, znany już z występów w Orle oraz Rene Bach, Duńczyk, który w ubiegłym roku miał podpisany kontrakt z Unibaksem.
Nowe twarze to Australijczyk Jason Doyle oraz 17-letni Fin Nike Lunna.
Jason Doyle bardzo dobrze zaprezentował się w reprezentacji Australii, która w Pradze w 2013 roku zdobyła trzecie miejsce w finale Drużynowego Pucharu Świata za Polską i Danią. Fachowcy wróżą mu wielką karierę. Podobnie rzecz wygląda z Finem. Nike Lunna to utalentowany zawodnik, którego idolem jest sam Tony Rickardsson.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?