Ośrodek Borki nad Zalewem Sulejowskim zostanie sprzedany deweloperowi?

Przypomnijmy, że ośrodek wypoczynkowy Borki w Swolszewicach Dużych nad Zalewem Sulejowskim jest od kilku lat we władaniu powiatu tomaszowskiego, ale powiat nie może w nim prowadzić działalności komercyjno-rekreacyjnej, bo nie jest to zadanie własne powiatu. Borki od lat bezskutecznie są wystawiane na sprzedaż. Była również próba wydzierżawienia ośrodka, ale nie powiodła się.

Ośrodek niszczeje, jest podpalany i dewastowany. Dziś jest to już ruina i nikt nie ma złudzeń, że ośrodek jeszcze może działać.

Jeszcze rok temu starosta tomaszowski Mirosław Kukliński mówił, że ma chętnego na ośrodek, ale trzeba odrolnić ziemię, na której stoi. Pomimo przeprowadzenia procedury przekształcenia i ogłoszenia kolejnych przetargów wciąż nie ma chętnego nabywcy. Ostatni przetarg był w ubiegłym tygodniu i też zakończył się niepowodzeniem.

Zobacz też:Ośrodek w Borkach na sprzedaż. Starostwo Powiatowe w Tomaszowie chce za niego 6 milionów

Teraz ośrodek ma zostać sprzedany z wolnej ręki, po negocjacjach. Jego cena wywoławcza z roku na rok zmniejszała się, bo dziś ośrodek to praktycznie tylko ziemia. Kilka lat temu cena wywoławcza wynosiła 11 mln zł, w grudniu starostwo chciało za ośrodek 5 mln zł. Teraz, gdy zaczynają się ustne negocjacje starostwo zaczyna od 6,9 mln zł, ale to oczywiste, że nikt takich pieniędzy za Borki nie da.

Lada dzień pojawi się ogłoszenie o negocjacjach z potencjalnymi nabywcami. Wówczas okaże się, ile przedsiębiorcy są w stanie dać. Sprzedaż obejmuje teren o powierzchni ponad 10 ha, na którym stoją cztery pawilony hotelowe (jeden częściowo spalony), stołówka, 50 domków campingowych, pawilon recepcyjno-świetlicowy i bar letni, budynek sanitariatów na kampingu, budynek kuchni turystycznej, dwa kioski gastronomiczne, parking.

Ośrodek jest położony w atrakcyjnym miejscu, gdzie obecnie rozwija się budownictwo jednorodzinne, nie wykluczone więc, że terenami są zainteresowani przede wszystkim deweloperzy.