Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszczędzanie na rodzinie

Joanna Leszczyńska
Teresa Kapela, wiceprezesa Związku Dużych Rodzin "Trzy plus"
Teresa Kapela, wiceprezesa Związku Dużych Rodzin "Trzy plus" archiwum
Z Teresą Kapelą, wiceprezesem Związku Dużych Rodzin "Trzy plus", rozmawia Joanna Leszczyńska.

Rząd chce likwidacji ulgi podatkowej dla rodziców, wychowujących tylko jedno dziecko, a których dochody przekraczają 85 tysięcy rocznie. Czy takie rozwiązanie pomoże odwrócić niekorzystne tendencje demograficzne w Polsce?

Ze zdumieniem słuchałam tych propozycji w czasie expose premiera Donalda Tuska i z równym zdumieniem przyjmuję teraz te zapowiedzi. Nakładanie takich barier finansowych jest bez sensu. Zupełnie nie bierze się pod uwagę, że młode rodziny muszą zapewnić sobie mieszkanie, że są obciążone kredytami i że jest to dla nich duży wydatek, nawet jak nieźle zarabiają. Zamiast wspierać rodziny, tworzymy bariery w imię oszczędności państwa. 85 tysięcy złotych rocznie jest to 500 euro na osobę w miesiącu, czyli mniej więcej tyle, ile wynoszą miesięcznie łącznie ulgi podatkowe i zasiłki na jedno dziecko w bogatszych krajach Unii Europejskiej.

Ale ulga na kolejne dziecko jest utrzymana i ponadto ma być nawet zwiększona o 50 procent. To powinno cieszyć...

Tak, tylko że chyba nikt nie przeliczył możliwości finansowych polskich rodzin. Ile rodzin będzie mogło z takiej ulgi skorzystać? Tego typu rozwiązania w innych krajach są poprzedzane badaniami statystycznymi, jakiej grupy osób to dotycz, a u nas nie. Niewątpliwie zwiększenie ulgi jest potrzebne, jednak większość rodzin nie będzie miała z czego odliczyć tych ulg. 80-90 procent rodzin wielodzietnych żyje przecież na poziomie minimum socjalnego. Źle się dzieje, że nie podejmuje się u nas dyskusji z wynikami raportu OECD, które mówią, że polskie dzieci są najuboższe i wychowują w najgorszych warunkach mieszkaniowych. A są najuboższe m.in. ze względu na strukturę podatkową i zasiłkową.

Rząd proponuje też ograniczenie becikowego. Od przyszłego roku przysługiwałoby ono jedynie rodzinom, których roczne dochody nie przekroczą 85 tys. zł. To dobre rozwiązanie?

Niestety, nie. Z obliczeń Jolanty Fedak, poprzedniej minister pracy i polityki społecznej wynikało, że dotyczy to około 9 tysięcy rodzin w Polsce. Rodzi się pytanie, czy zmuszanie wszystkich pozostałych rodzin do zbierania zaświadczeń o zarobkach, wystawanie w kolejkach po różne zaświadczenia, angażowanie aparatu urzędniczego przy tak małej liczbie osób, które z becikowego będą wykluczone, ma w ogóle sens ekonomiczny. Niestety, nie bierze się w ogóle pod uwagę kosztów administracyjnych tego typu rozwiązań.

Z drugiej strony wypłacanie becikowego zamożnym rodzinom budzi chyba jednak uzasadnioną krytykę społeczną...

Tego absolutnie nie rozumiem. Zamożne rodziny płacą przecież większe podatki. To, że raz czy dwa odejmie się ten tysiąc z ich podatków, jest mniejszym problemem niż obciążanie całego społeczeństwa kosztami biurokracji.

Być może na osłodę rząd pod-wyższa zasiłki rodzinne na dzieci i zmienia na korzyść rodzin kryteria dochodowe, uprawniające do zasiłków?

Tak, ale ten próg dochodowy został podwyższony zaledwie o 30 złotych. Uważam, że racjonalne byłoby podwyższenie progu miesięcznego dochodu na jedną osobę w rodzinie do 1 tysiąca złotych, a nie ustanowienie go mocno poniżej minimum socjalnego, jak jest obecnie. Ponadto bulwersujące jest dla mnie rozporządzenie ministra pracy, mówiące o tym, że jeżeli rodzic jest za granicą, ma obowiązek tam starać się o zasiłek rodzinny ze względu na dobro dzieci. Bo tam zasiłek jest wyższy. Mamy najniższe zasiłki rodzinne w Europie. Toteż takie rozporządzenie wręcz mi uwłacza jako obywatelowi naszego państwa.
Rozm. Joanna Leszczyńska

Zapisz się do newslettera

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki