- Jestem pełna uznania dla kierowcy, który zatrzymał autobus linii 63 by pomóc ugasić pożar osobówki stojącej na poboczu ul. Pabianickiej. Wcześniej palące się auto minęło sporo innych kierowców, żaden z nich nie pomógł. Kompletna znieczulica - podkreśla pani Emilia, pasażerka autobusu linii nr 63.
Inny prowadzący zrugał kierowcę, który na czerwonym świetle wjechał w grupę pieszych na pasach.
- Gdy autobus linii 75 zbliżał się do skrzyżowania ul. Broniewskiego i Kraszewskiego, jadące przed nim tico wjechało w pieszych. Kierowca autobusu wyszedł z pojazdu i zapytał ich czy nikomu nic się nie stało. Spisał też numery auta - pisze jeden z pasażerów MPK. - Akurat tico jechało tą samą trasą co autobus, więc gdy oba pojazdy zatrzymały się na światłach przy skrzyżowaniu Tatrzańska-Dąbrowskiego, pracownik MPK zwrócił uwagę kierowcy tico. Postawa godna pochwały - dodaje pasażer.
Natomiast pani profesor z Uniwersytetu Łódzkiego doceniła zachowanie motorniczego prowadzącego tramwaj linii nr 15. Dostarczył jej do domu torebkę, którą zostawiła w tramwaju.
- Torebkę zwrócono mi w nienaruszonym stanie. A oprócz dokumentów miałam w niej też pieniądze - podkreśla pasażerka tramwaju linii nr 15.
CZYTAJ TEŻ:
MPK nagrodziło najlepszych prowadzących [ZDJĘCIA+FILM]
Motorniczy MPK uratuje i odda kanapkę
Uczynny jak... pracownik MPK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?