Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE GKS Bełchatów przegrał z Dolcanem Ząbki [SKRÓT MECZU]

Paweł Hochstim
Dariusz Śmigielski
Piłkarze PGE GKS Bełchatów przegrali trzeci mecz z rzędu i nie są już liderem pierwszej ligi. Awans do ekstraklasy zaczyna być zagrożny.

Trener Kamil Kiereś po dwóch poprzednich porażkach zrobił rewolucję w składzie, posadził na ławce Mateusza i Michała Maków, a Daniilsa Turkovsa w ogóle nie zabrał do Ząbek. Wystawił aż trzech nominalnych defensywnych pomocników, jakby zespół miał grać co najwyżej o remis.

Do przerwy bełchatowianie grali fatalnie. Poza przypadkowym trafieniem Andreji Prokicia w poprzeczkę, który kopnął z dystansu, a bramkarz wyraźnie zlekceważył tę sytuację, w ogóle nie zagrażali bramce Dolcanu. Za to sami mieli momentami problemy, by wyjść z własnej połowy, a nawet z własnego pola karnego.

Tak było między 27, a 30 minutą, gdy Dolcan stworzył aż dwie sytuacje bramkowe po obronionych przez Arkadiusza Malarza strzałach Grzegorza Piesio, po czym Grzegorz Baran sfaulował Rafała Grzelaka, a jedenastkę wykorzystał Dariusz Zjawiński. Chwilę później sam na sam z Malarzem był Łukasz Sierpina, ale piłka odbiła się najpierw od jednego, a później od drugiego słupka!

I tak jednak w 38. minucie było już 2:0, bo Malarz popełnił fatalny błąd i sfaulował w polu karnym Piesia, po czym po raz drugi został pokonany z jedenastu metrów przez Zjawińskiego.

GKS zaczął grać po przerwie, gdy Kiereś wpuścił na boisko braci Maków. Bełchatowianie mieli kilka okazji, w słupek trafiali Adrian Basta i Mateusz Mak, ale gola udało się strzelić jednego, gdy bramkarza pokonał Patryk Rachwał. Jeszcze w końcówce dobrą okazję zmarnował Mateusz Mak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki