PGE Skra Bełchatów w ćwierćfinale Pucharu CEV. Emocje były

PGE Skra Bełchatów po zwycięstwie w pierwszym meczu we Francji 3:0, także w rewanżu w Bełchatowie pokonała Narbonne Volley, ale awans do ćwierćfinału Pucharu CEV zapewniła sobie dopiero w czwartym secie. W piątej partii, gdy było już pozamiatane, zaprezentowali się dublerzy, którzy przypieczętowali zwycięstwo. Ostatecznie PGE Skra wygrała 3:2. Mecz trwał 114 minut i był bardziej zacięty niż pierwsze spotkanie we Francji.
Rywalem PGE Skry w ćwierćfinale Pucharu CEV będzie turecki Galatasaray Stambuł, który pp porażce w pierwszym meczu z Chenois Genewa ze Szwajcarii 2:3 wygrał rewanż 3:0.
W ósemce obok PGE Skry są: włoska Bluenergy Daiko Volley Piacenza, Jihostroj Czeskie Budziejowice, C.S. Arcada Galati z Rumunii, SVG Luneburg (Niemcy), Galatasaray HDI Sigorta Stambuł, Valsa Group Modena (Włochy), Greenyard Maaseik (Belgia).

Polsko-turecka rywalizacja zostanie rozegrana w styczniu. Dokładne daty nie zostały jeszcze ustalone, wiadomo jednak, że ekipa z Bełchatowa pierwsze spotkanie rundy play off rozegra na wyjeździe.

Zwycięzcy czterech meczów najbliższej rundy Pucharu CEV awansują do ćwierćfinału. Dołączą do nich cztery zespoły z trzecich miejsc fazy grupowej Ligi Mistrzów, które nie wywalczą przepustki do fazy pucharowej tych rozgrywek.

Największym sukcesem Skry na międzynarodowej arenie był finał Ligi Mistrzów w sezonie 2011-12, trzykrotnie w tych rozgrywkach klub z województwa łódzkiego zajmował też trzecią pozycję. W Pucharze CEV dwukrotnie - w sezonach 2013-14 i 2021-22 bełchatowianie docierali do półfinału.

PGE Skra Bełchatów - Narbonne Volley 3:2 (25:19, 22:25, 22:25, 25:20, 15:11)
PGE Skra: Filippo Lanza 13, Mateusz Bieniek 13, Aleksandar Atanasijević 19, Dick Kooy 15, Karol Kłos 8, Grzegorz Łomacz 1, Kapcer Piechocki (l) oraz Jakub Rybicki, Dawid Gunia 1, Wiktor Musiał 5, Bartłomiej Janus 1, Lukas Vasina 3, Robert Milczarek (l), Mihajlo Mitić. Trener: Joel Banks.