Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze parafie w Łodzi już zbierają zapisy na kolędę. Ale w większości księża będą tradycyjnie pukać do drzwi

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Podczas tradycyjnej kolędy wizytę księdza zapowiadają ministranci lub kościelni i to oni zbierają deklaracje od wiernych
Podczas tradycyjnej kolędy wizytę księdza zapowiadają ministranci lub kościelni i to oni zbierają deklaracje od wiernych Dariusz Bloch/Polska Press
Pierwsze parafie w Łodzi już przyjmują zapisy na kolędę. Jednak większość proboszczów zdecydowała się na tradycyjną organizację wizyt i ministrant zapuka tam do wszystkich drzwi w parafii.

Kolęda 2023/2024. Niektóre parafie w Łodzi już przyjmują zapisy na wizyty duszpasterskie

Od początku adwentu wierni niektórych parafii w Łodzi słyszą prośby o zapisywanie się na poświąteczne wizyty duszpasterskie czyli tzw. kolędy.

"Pragniemy odwiedzić wszystkich parafian, jednak dla sprawniejszego jej planowania i przebiegu prosimy rodziny czy osoby indywidualne o potwierdzenie woli przyjęcia kapłana" - podaje w niedzielnych ogłoszeniach parafia Przemienienia Pańskiego z ul. Rzgowskiej w Łodzi. "Kartki należy pobrać, wypełnić i wrzucić do przygotowanej urny przy bocznym ołtarzu św. Antoniego do 25 grudnia". Parafię można też zawiadomić osobiście, telefonicznie lub mejlowo.

Zapisy przyjmują już także łódzcy dominikanie, którzy przy ul. Sienkiewicza prowadzą parafię Podwyższenia Św. Krzyża.

"Tegoroczna wizyta duszpasterska odbywać się będzie na zaproszenie" - poinformowali dominikanie, zaprosić ich można osobiście, mejlowo lub telefonicznie.

Jednak większość parafii o kolędzie poinformuje w święta lub tuż po nich. To dlatego, że odbędzie się ona według tradycyjnych zasad. Tak jest na przykład w parafii św. Piotra i Pawła w Łodzi, gdzie terminy wizyt będą podawane co tydzień w ogłoszeniach, a dwie godziny przed wizytą ministrant zapuka do wszystkich drzwi i spyta chęć przyjęcia księdza.

- Nie prowadzimy zapisów, bo w ten sposób nie dotarlibyśmy do osób starszych i schorowanych, którzy czekają na księdza, a nie są w stanie wyjść z domu i zapisać się na kolędę - mówi ks. Wiesław Kamiński, proboszcz parafii. Jak podkreśla dzięki dotarciu do takich osób jest możliwość nie tylko rozmowy, ale też zaproponowania im wizyt parafialnego wolontariusza domowego.

Kolęda tradycyjna lub na zapisy. Parafie w Łodzi decydują różnie

Organizacja kolędy na zapisy wprowadzona została w czasie pandemii i w niektórych parafiach przyjęła się na stałe. M.in. dlatego, że przyjmowanie księdza w Łodzi już od dawna nie jest powszechne. Drzwi otwierają jeszcze niemal wszyscy seniorzy, ale już młodzi ludzie niekoniecznie. Także Ukraińcy, którzy zajmują wiele łódzkich mieszkań, zwykle nie przyjmują wizyt polskich duchownych.

Znanym przeciwnikiem zapisów na kolędę jest łódzki kardynał Grzegorz Ryś. Wypowiadał się na ten temat kilkakrotnie, a w lutym sam poszedł na wizytę duszpasterską do 89-latka, który przez dwie godziny czekał przy drzwiach na księdza, ale został pominięty, bo nie umiał zapisać się na wizytę przez internet.

W podobnym tonie wypowiada się ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy łódzkiej kurii. - Powracamy do tradycyjnych zasad kolędy sprzed pandemii - wyjaśnia.

Jak dodaje te zasady to poinformowanie wiernych w ogłoszeniach duszpasterskich, które ulice w danym tygodniu będą objęte wizytami oraz odwiedziny ministranta, który dzień lub kilka godzin wcześniej zbierze od wiernych deklaracje co do kolędy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki