Kobieta przebywała z wizytą u znajomego. - Wynajmuje on mieszkanie w bloku przy ul. Zbaraskiej. Kobieta twierdzi, że wypadła z okna i było niefortunny wypadek - mówi Joanna Kącka, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Osoby, które przyglądały się zdarzeniu, tylko kręciły ze zdziwieniem głową. - Z takim szczęściem to po prostu trzeba się urodzić. Inny jakby wyskoczył z okna na drugim piętrze i też spadł na trawnik, to i tak nie byłoby co po nim zbierać - podkreśla emeryt z sąsiedniego bloku.
- Młodzi to naprawdę nie mają problemów. Pół godziny temu słyszałam jakiś straszny wyk, ale myślałam, że ktoś krzywdzi psa. Do głowy mi nie przyszło, że ktoś mógł wyskoczyć z okna - mówi inna mieszkanka bloku przy ul. Zbaraskiej 21.
CZYTAJ TEŻ:
* Kobieta wypadła ze szpitalnego okna. Zginęła na miejscu
* 16-miesięczny Filip wypadł z okna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?