Dla Grzegorza B. sobotni mecz w Bełchatowie nie należał do przyjemnych. Grającego na pozycji stopera w Sandecji Nowy Sącz zawodnika przywitały głośne gwizdy i buczenie za każdym razem, kiedy dochodził do piłki.
ZOBACZ: PGE GKS Bełchatów - Sandecja Nowy Sącz 1:0
Grzegorz B. z Bartoszem Ś. i Szymonem S. na początku września zniszczyli wartego ponad sto tys. zł mercedesa CLA Patryka Rachwała, dawnego kolegi z PGE GKS Bełchatów. Kopali i skakali po samochodzie, co zarejestrowały kamery monitoringu, przy jednym z hoteli w Białej Podlaskiej. Wszyscy piłkarze byli tam na kursie Szkoły Trenerów PZPN.
Cała trójka, która od nowego sezonu gra już w innych klubach, przyznała się do winy.
- Postawiliśmy im zarzuty zniszczenia mienia - mówi komisarz Jarosław Janicki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.- Wszyscy przyznali się do winy i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze - dodaje.
Zawodnicy uzgodnili już z prokuratorem ewentualne kary. Będą to grzywny oraz obowiązek naprawienia szkody.
- Na razie nie możemy mówić o wysokości kar, sprawę musi bowiem rozpatrzyć sąd - mówi Joanna Kozłowska, szefowa prokuratury w Białej Podlaskiej. - Prokurator prowadzący wystąpił do urzędu skarbowego o dane o stanie majątkowym oskarżonych - dodaje.
Patryk Rachwał, obecny kapitan PGE GKS, nie zamierza wycofywać zarzutów wobec dawnych kolegów. Sprawa nie jest bowiem toczona z urzędu, gdyby więc pokrzywdzony chciał się dogadać z byłymi kolegami z drużyny, mogliby oni uniknąć wyroków.
- Policja zwróciła się z pytaniem do pokrzywdzonego, czy podtrzymuje zarzuty i je podtrzymał, dlatego przedstawiliśmy oskarżonym zarzuty - mówi Jarosław Janicki.
Sam Rachwał, który o sprawie nie chce się wypowiadać, przyznaje, że przeprosiny byłych kolegów były spóźnione - pojawiły się dopiero, kiedy sprawa wyszła na jaw, dlatego nie zamierza im wybaczać.
Grzegorz B., Szymon S. i Bartosz Ś. zostali wyrzuceni ze Szkoły Trenerów PZPN. Związek ukarał ich też grzywną po 8 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?