W akcji nie wzięli udziału związkowcy ze sklepów sieci w całym kraju wspierani przez pracowników innych sieci, m.in. Biedronki, Realu i Carrefoura. W pikiecie nie uczestniczyli pracownicy centrum w Rokszycach, choć to tu ''S'' Kauflandu ma najsilniejszą reprezentację - blisko 100 działaczy na 300 we wszystkich sklepach sieci.
Pikietujący wyposażeni w gwizdki, piszczałki, megafony i transparenty domagali się poprawy warunków pracy pracowników sieci Kaufland w Polsce.
- Na 12-godzinnej zmianie zarówno kobiety, jak i mężczyźni przerzucają ręcznie około 20 ton towaru. Chcemy, żeby normy wydajności, które tu obowiązują, a są bardzo wyśrubowane, zostały zmniejszone o 10 proc. - mówi związkowiec Mariusz Skrzypek.
Drugim kluczowym żądaniem związkowców są podwyżki o 100 zł dla każdego zatrudnionego w sieci i zawieranie umów na czas nieokreślony, a nie określony, jak jest obecnie.
- Na starcie w centrum logistycznym, tu w Rokszycach pracownik zarabia 1.600 zł brutto, z czasem wzrasta to do 2.200 zł.
Dzień przed pikietą związkowcy przystąpili do rozmów z kierownictwem sieci, które wcześniej spotkać się chciało, ale dopiero w styczniu. Jak informuje rzecznik sieci Jarosław Kaduczak, Kaufland wychodząc naprzeciw żądaniom przedstawił związkom harmonogram podwyżek na nowy rok. Jak dodaje, w 2011 r. zostanie także zwiększony fundusz socjalny, firma zamierza kontynuować rozmowy.
- To skuteczniejsze niż demonstracja - podkreśla Kaduczak.
Jak z kolei podkreśla Skrzypek, propozycje Kauflandu związkowców cieszą, ale nie satysfakcjonują.
- Z podwyżek się bardzo cieszymy, bo to korzyść dla pracowników, tylko że to 75 zł dla najmniej zarabiających, a my chcieliśmy po 100 zł i dla wszystkich. Przedstawiciele spółki mówią, że firma jest gotowa do rozmów, a my chcemy, żeby były zmiany.
W Polsce jest ponad 130 sklepów sieci Kaufland. W ubiegłym tygodniu pod kilkoma, także w
Rokszycach, związkowcy rozdawali ulotki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?