Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS poczeka na stołki PO i PSL w Łódzkiem

Marcin Darda
Marcin Darda
Prezes łódzkiego WFOŚiGW Tomasz Łysek zarabia ponad 18 tys. zł brutto miesięcznie
Prezes łódzkiego WFOŚiGW Tomasz Łysek zarabia ponad 18 tys. zł brutto miesięcznie archiwum wfoś
Wygląda na to, że PiS będzie musiało poczekać do jesieni na odbicie z rąk PO i PSL posad w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska.

Walka o powołanie nowego zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi trwa już miesiąc. Kolejną nowelizacją ustawy o ochronie środowiska, która w końcu pozwoli PiS przejąć wszystkie wojewódzkie oddziały Funduszu, Sejm zajmie się dopiero w połowie września. Potem nowelizacja będzie musiała poczekać na podpis prezydenta. Zatem kontrolowana przez PiS rada nadzorcza łódzkiego WFOŚiGW wstawi do zarządu swoich ludzi najwcześniej w październiku. Zajmą miejsca obsadzone teraz przez ludzi PO i PSL. A jest się o co bić.

Wojewódzkie fundusze ochrony środowiska mają ponad 200 mln zł budżetu rocznie na pożyczki i dotacje ekologiczne dla samorządów. Nad łódzkim oddziałem WFOŚiGW od blisko 11 lat kontrolę trzyma PO i PSL. To nominaci tych partii stanowią 5-osobowy zarząd choć akurat prezes Tomasz Łysek jest bezpartyjny. Zarabia cztery średnie krajowe, czyli ponad 18 tys. zł brutto miesięcznie, jego zastępcy z PO i PSL niewiele mniej.

W kwietniu rządzące krajem PiS przegłosowało nowelizację ustawy o ochronie środowiska. Dzięki temu większość w radach nadzorczych WFOŚiGW mają osoby związane z partią rządzącą. Rady decydują o tym, kto będzie zasiadał w zarządach Funduszy.

Kwietniową nowelizację politycy PO i PSL nazwali „bezczelnym skokiem na kasę”, ale bronią się podobnymi metodami.

W czerwcu, jeszcze przed lipcowym posiedzeniem nowego, w większości „pisowskiego” składu rady nadzorczej łódzkiego WFOŚiGW, rządząca łódzkim sejmikiem koalicja PO-PSL zmieniła statut Funduszu w taki sposób, że zmiana zarządu stała się praktycznie niemożliwa.

Otóż rada może wybrać kandydatów do nowego zarządu Funduszu tylko jednomyślnie, czyli pięcioma głosami „za” (jeden głos w radzie ma przedstawiciel sejmiku województwa, czyli koalicji PO-PSL).

Oficjalnie mówiono, że chodzi o „odpowiedzialny” wybór nowego zarządu. Nieoficjalnie politycy koalicji PO-PSL przyznają, że chodzi o maksymalne przedłużenie kadencji obecnego zarządu.

I pierwszy wybór nowych kandydatów na prezesa i wiceprezesa łódzkiego WFOŚiGW - Wojciecha Miedzianowskiego (PiS) i Pawła Pitery - nie został zatwierdzony, bo w głosowaniu rady przeciw obu kandydatom był wiceprzewodniczący rady Tomasz Piotrowski (PO).

Wojewoda łódzki Zbigniew Rau uchylił zapis o jednomyślnym wyborze zarządu, ale pod koniec lipca koalicja PO-PSL zaskarżyła decyzję wojewody Raua w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Pat zatem trwa i trochę jeszcze potrwa.

- Na razie nie zwołano jeszcze posiedzenia radny nadzorczej Funduszu w sierpniu. Nie zdziwię się, jeśli nie zostanie zwołana - mówi Tomasz Piotrowski. - Kluczowe będzie przecież to posiedzenie po kolejnym znowelizowaniu przez Sejm ustawy.

Co zmieni kolejna nowelizacja? Według jej zapisów, jeśli zarząd woj. łódzkiego, czyli PO i PSL, po raz kolejny nie poprze kandydatów „pisowskiej” większość w radzie nadzorczej WFOŚiGW, będzie mógł to zrobić wojewoda, czyli osoba powołana przez PiS.

Partia rządząca przejmując kontrolę nad WFOŚiGW podnosiła, że chce zaoszczędzić na rozbudowanych zarządach i ograniczyć je do dwóch osób. Nowy prezes będzie mógł jednak zarabiać dwa razy więcej niż prezes obecny, a to oznacza pensję ponad 35 tys. zł brutto.

Nagrody w WFOŚiGW

W marcu, na kilka tygodni przed zmianą ustawy, poprzednia rada nadzorcza WFOŚiGW w Łodzi przyznała zarządowi nagrody roczne.

Pięciu członków zarządu Funduszu, czyli prezes Tomasz Łysek oraz wiceprezesi Wiesław Łukomski i Andrzej Czapla (obaj PO) a także Bohdan Cezary Dzierżek i Zbigniew Stasiak (obaj PSL), otrzymali trzykrotność swych zarobków ze średniej za 2016 r. Nagrody mieściły się w przedziale od 21.849,77 zł do 35.641,50 zł. Z informacji, które uzyskaliśmy w Funduszu wynika, iż nagrody rada nadzorcza przyznała na podstawie obowiązujących „Zasad wynagradzania Członków Zarządu i Głównego Księgowego WFOŚiGW w Łodzi”.

Jest tam zapis, iż nagrody przyznawane są po zatwierdzeniu przez radę „Sprawozdania z działalności Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi za 2016 rok” oraz „Sprawozdania finansowego WFOŚiGW za 2016 rok”, przy uwzględnieniu przez radę „zaangażowania w pracę każdej z uprawnionych osób oraz efektywnie przepracowany czas w roku, za który nagroda jest przyznawana”. Uzasadnieniem dla nagród było wykonanie planu działalności, planu finansowego oraz pozytywna opinia biegłego rewidenta za wykonanie planów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki