Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plagiat w Bełchatowie. Robert Kornacki z wyrokiem

Maciej Wiśniewski
Dariusz Śmigielski
Robert Kornacki winny, ale nie skazany. Asystent prezydent Bełchatowa dopuścił się plagiatu, zapłaci 4,5 tys. zł, ale sąd umorzył jego postępowanie

- Wyrok jest dla mnie satysfakcjonujący. Myślę, że sąd wziął pod uwagę okoliczności zdarzenia - mówi Robert Kornacki, asystent prezydent Bełchatowa Marioli Czechowskiej, który od kilku miesięcy jest na zwolnieniu lekarskim. Wczoraj Sąd Rejonowy w Piotrkowie wydał wyrok w procesie, w którym Kornacki był oskarżony o plagiat, warunkowo umarzając postępowanie. Oznacza to, że jest on winny, ale nie będzie formalnie karany.

Kornacki przyznał się do tego, że w sposób niezgodny z prawem dokonał zapożyczeń z trzech innych opracowań, przygotowując swoją pracę dla Urzędu Gminy Bełchatów. Opracowanie zamówił u niego w 2012 roku wójt Kamil Ładziak. Gmina zapłaciła za nie Kornackiemu 4,5 tys. zł. W toku postępowania prokuratorskiego okazało się, że 75 procent pracy to treści skopiowane z innych dzieł bez podania źródeł.

Tyle ile otrzymał za swoją pracę, Robert Kornacki będzie musiał zapłacić na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Zapłaci też 170 zł kosztów sądowych.

CZYTAJ TEŻ:Plagiat w Bełchatowie. Robert Kornacki przeprasza. Chce warunkowego umorzenia

Zaginęło opracowanie, kolejna odsłona podejrzenia o plagiat w Bełchatowie
Źródło:TVN/x-news.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki