Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod Kutnem szukają największych złóż gazu w Polsce

Dorota Grąbczewska
Prezydent Kutna liczy, że w mieście powstanie zakład oczyszczający wydobyty gaz
Prezydent Kutna liczy, że w mieście powstanie zakład oczyszczający wydobyty gaz Dorota Grąbczewska
Rozpoczęcie wiercenia w Gołębiewie Nowym w celu poszukiwania gazu ziemnego odbyło się z wielką pompą. Nic dziwnego, bowiem inwestorzy - FX Energy i Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo - spodziewają się znaleźć pod Kutnem największe pokłady gazu ziemnego w Polsce i jedne z największych w Europie.

Szacuje się, że pod ziemią jest nawet 204 mld metrów sześciennych gazu ziemnego, który może być eksploatowany przez 30-40 lat. Koszt odwiertu to ok. 80 mln zł. Samorządowcy już zacierają ręce. Jeśli faktycznie gaz pod Kutnem jest, to do budżetów gmin będzie wpływać rocznie po kilka milionów złotych.

Otwór Kutno 2 będzie najgłębszy w Polsce. Nafta Piła, która go wierci, ma się dostać na głębokość 6.450 m. Do tej pory najgłębszy otwór w Polsce ma 6.006 m i znajduje się w Czaplinku.

W 1977 roku próbowano już wiercić otwór w Antoniewie (pow. kutnowski). Wtedy dowiercono się na głębokość 5.457 m. Z przyczyn technicznych odwiert przerwano. Szacuje się, że kutnowskie złoże gazu ma ok. 30 km długości i 6 km szerokości. Na głębokości prawie 6500 m panuje temperatura ok. 220 stopni Celsjusza, czyli jak w piecu, przy ciśnieniu około 1000 atmosfer.

- Jeśli faktycznie znajdziemy w Gołębiewie Nowym gaz ziemny, to wykonamy szczegółowe badania sejsmiczne, na podstawie których wytypujemy lokalizację wierceń kolejnych otworów - mówi Zbigniew Tatys, dyrektor FX Energy. - Planujemy, że będzie ich około 20. Szacujemy, że w wydobywanym gazie metan będzie stanowić ok. 60-70 proc. Dlatego trzeba będzie go oczyścić, a to wiąże się z koniecznością budowy zakładu oczyszczającego gaz ze wszystkich odwiertów.

Jak mówi geolog Krzysztof Kwolek, wydobycie tak dużej ilości gazu nie jest możliwe z jednego otworu, stąd konieczność wiercenia kolejnych. Odwierty mogą powstać w różnych gminach powiatu kutnowskiego. Do samorządów, gdzie otwory powstaną, będą płynąć dodatkowe, olbrzymie pieniądze za eksploatację złóż. Niestety, na pierwsze pieniądze gminy mogą liczyć dopiero za kilka lat.

- Trzymam kciuki, by pod Kutnem rzeczywiście był gaz - mówi Zbigniew Burzyński, prezydent Kutna. - Mamy strefę przemysłową i jesteśmy przygotowani, aby w przemysłowej dzielnicy miasta powstał zakład oczyszczający wydobyty gaz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki