15 marca szalejąca w Łodzi wichura uszkodziła krzyż na wieży ewangelicko-augsburskiego kościoła św. Mateusza. Podczas akcji ratunkowej trzeba było usunąć też podtrzymującą krzyż kulę. W środku znaleziono kapsułę czasu - blaszaną tubę z gazetami z 1922 roku, m.in. "Głosem Polskim" i "Freie Presse", banknotami, znaczkami pocztowymi i listem, skierowanym do potomnych.
List opowiada o przeciągającej się budowie świątyni i okolicznościach zostawienia kapsuły.
"Budowa kościoła św. Mateusza przebiegała wśród wielu trudności" pisali ówcześni łodzianie. "Wraz z wybuchem wielkiej wojny po roku 1914 wstrzymano prace. Po jej zakończeniu drożyzna spowodowała zaprzestanie prac". Pod listem podpisali się zarówno ówcześni łódzcy pastorowie jak i członkowie parafii, m.in. łódzcy fabrykanci: Robert Geyer, Juliusz Kindermann i Robert Schweikert.
Znaleziska wraz z kulą można oglądać w przylegającej do kościoła św. Mateusza kaplicy. Jeszcze w tym roku na wieżę kościoła ma powrócić zrekonstruowany krzyż i nowa kula.
- Też umieścimy w niej kapsułę czasu. Oprócz kopii dokumentów dołączymy też współczesne gazety i nasze przesłanie do następców - mówi ks. Michał Makula, proboszcz parafii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?