Podróżni narzekają na ciemności panujące wokół dworca na Chojnach, na niebezpieczne przejście przez tory i bardzo zatłoczone parkingi na Widzewie (dworce w tych miejscach przejęły ruch z Fabrycznego), a także na utrudnienia na tymczasowym dworcu PKS przy ul. Węglowej. Kłopoty pasażerom sprawia również dotarcie z dworca Łódź Widzew w okolice Fabrycznego.
- Chciałam wysiąść na Chojnach, ale tego nie zrobiłam, bo wydawało mi się, że pociąg stanął w polu. Za oknem było tak ciemno, że nie przypuszczałam, że pociąg jest już na stacji. Zorientowałam się dopiero na Kaliskim - mówi Czytelniczka.
Łódź: horror na dworcach. Brak informacji [ZDJĘCIA]
- Myślałem, że D1 to autobus, który zawiezie mnie na Fabryczny, a nie zrobi kółeczko wokół dworca na Widzewie. Tylko straciłem czas - powiedział Piotr Wiśniewski.
Kolejny Czytelnik zwrócił uwagę, że pociąg odjeżdżający z Warszawy Wschodniej o godz. 15.21 dojeżdża tylko do Widzewa, a nie na Dworzec Kaliski: - Rano zostawiłem auto przy Kaliskim, a po południu musiałem jechać po samochód autobusem z Widzewa.
Na kłopoty narzekają też pasażerowie PKS, którzy muszą korzystać z tymczasowego dworca przy ul. Węglowej. Nie ma tam poczekalni i jest tylko jedna kasa.
Łódź: biletomat na dworcu Widzew
Są też pozytywy. Działa informacja i głośniki na Widzewie. Ustawiono też biletomat. A podróżni przechodzą między peronami tej stacji przed nadjechaniem pociągu albo po jego odjeździe, żeby nie ryzykować wypadku na niebezpiecznym przejściu przez tory. Nawet tłok na parkingu przed widzewskim dworcem był wczoraj mniejszy. A to dlatego, że wiele osób zdecydowało się zostawić samochody przy Kaliskim lub na Chojnach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?