Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwyżki cen ogrzewania w Piotrkowie. Mieszkańcy protestują przeciwko cenom za ciepło

Wojciech Dłubakowski
Wojciech Dłubakowski
Mieszkańcy naszego regionu dostają ze spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych nowe wyższe czynsze. Powodem są nowe ceny ciepła.
Mieszkańcy naszego regionu dostają ze spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych nowe wyższe czynsze. Powodem są nowe ceny ciepła. Archiwum
Mieszkańcy naszego regionu dostają ze spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych nowe wyższe czynsze. Podwyżki są wysokie i bardzo zróżnicowane od ok. 30 proc. w Łodzi do ponad 90 proc. w Piotrkowie i Łasku. Spowodowane to jest drożejącym ciepłem systemowym. Wiele zależy tu od władz danego miasta, chociaż prezydenci zwracają uwagę na czynniki, na które wpływu nie mają: rosnące ceny paliw, politykę klimatyczną narzuconą przez Unię Europejską, podwyżkę VAT na ciepło, wojnę, pandemię... Te argumenty nie przekonują mieszkańców. Na czwartek w Piotrkowie zapowiedziano kilkutysięczny protest przed magistratem.

Od początku roku mieszkańcy Piotrkowa płacą za ciepło produkowane w Elektrociepłowni Piotrków średnio o 90 proc. więcej. Podwyżki objęły też właścicieli sklepów i lokali usługowych korzystających z ciepła miejskiego, mają płacić minimum o 300 proc. więcej.

W grudniu płaciłam za czynsz 1100 zł, od 1 stycznia muszę płacić 1600 zł. Żyjemy z mężem w mieszkaniu o powierzchni 60 mkw. Dla nas to bardzo dużo, jesteśmy emerytami... - mówi lokatorka bloku przy ul. Sadowej

W takiej sytuacji jest bardzo wiele osób. W czwartek zamierzają przyjść przed magistrat. Za protestem stoi apolityczna grupa założona na Facebooku Mieszkańcy Piotrkowa przeciwko podwyżkom cen ogrzewania, która w kilka dni rozrosła się do ponad 3,2 tys. członków.

„Działamy apolitycznie, a naszym celem jest zmotywowanie do działań wszelkich środowisk i ludzi, którzy nie zgadzają się z obecnym stanem rzeczy, i którym na sercu leży dobro naszego miasta oraz jego mieszkańców. Prosimy o merytoryczny i kulturalny udział w naszej społeczności oraz zapraszanie do niej wszystkich, którzy chcą zrobić coś dla dobra naszej społeczności” - czytamy na profilu grupy. Administratorką grupy jest piotrkowianka **Agnieszka Chojnacka.

Idziemy pokojowo po pomoc dla poszkodowanych i wyjaśnienia do władz Piotrkowa - deklaruje Agnieszka Chojnacka. - Mamy do tego prawo. Najważniejszy jest interes ludzi - to czy dostaną pomoc, czy nie, czy opłaty zostaną obniżone. Nie atakujmy, bo nic nie ugramy. Skupmy się na interesie ludzi, po to jest ten protest.

Mieszkańcy Piotrkowa mają prawo czuć rozgoryczeni działaniami władz miasta i lokalnej elektrociepłowni, bo w innych miastach podwyżki są niższe.
Na początku roku stowarzyszenie [b]Inicjatywa Piotrkowska 2022 złożyła petycję do prezydenta miasta Krzysztofa Chojniaka** o pilne wykorzystanie posiadanych narzędzi nadzorczych nad Elektrociepłownią Piotrków, zmierzających do obniżenia nowej stawki za ciepło. Uzasadniając konieczność ponownego przeliczenia cen za dostawę ciepła, przedstawiciele IP 2022 wskazują na dużo niższe wzrosty opłat w innych miastach w regionie:

  • w Sieradzu, Opocznie, Bełchatowie i Łodzi o blisko 30 proc.,
  • w Radomsku o 44 proc.,
  • a w Wieluniu 54 proc.

Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Słowackiego w Piotrkowie przed świętami poinformowała, że 1 stycznia cena CO i podgrzania wody rośnie prawie o 94 proc. Z kolej Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Piotrkowie informuje o podwyżce blisko 90-procentowej.

Zwracamy się do prezydenta Krzysztofa Chojniaka z petycją o ponowne przeliczenie i obniżenie wysokości podwyżek kosztów ciepła w Piotrkowie - mówi Jacek Sokalski z IP 2022. - 93 proc. podwyżki to zdecydowanie za dużo dla naszych mieszkańców, szczególnie seniorów. Czuję, że w tej podwyżce są jakieś ukryte inne koszty.

Wnioskiem o ponowne przeliczenie opłat za ciepło zaskoczony jest Marek Krawczyński, prezes Elektrociepłowni Piotrków

Podwyżka wynika wyłącznie ze wzrostu kosztów. Na cenę ciepła największy wpływ ma cena paliwa (74 proc.), 10,8 proc. to uprawnienia do emisji dwutlenku węgla, 6,8 proc. to pensje. Gaz w porównaniu do stycznia 2022 r. jest droższy niemal pięć razy - mówi Marek Krawczyński.

Podwyżki zgodnie krytykują radni PiS i PO. Pierwsi chcą, by sytuację w Piotrkowie skontrolował wojewoda łódzki, drudzy ślą pismo do NIK.

Prezydent nie posłuchał moich apeli o to, by nie budować ciepłowni gazowej. Mleko się wylało, mamy nieefektywne źródło ciepła - mówi radny Łukasz Janik (PiS). - Teraz występujemy z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Chcemy, by mieszkańcy przyszli na nią i zabrali głos oraz zadali pytania.

Z kolei radna PO Marlena Wężyk-Głowacka podkreśla, że w Piotrkowie miała być kogeneracja gazowa polegająca na produkcji prądu i ciepła przez elektrociepłownię. Nie wykonano jej jednak, i to mimo otrzymania na to dofinansowania z NFOŚiGW w wysokości 9,5 mln zł. Kwota ta miała pokryć 40 proc. kosztów inwestycji szacowanej na 25 mln zł.

- W grudniu otrzymaliśmy informację, że miasto zrezygnowało z tego dofinansowania, bo koszt inwestycji wzrósł z 25 do 46 mln zł i to był powód rezygnacji z tak ważnej dla Piotrkowa inwestycji - mówił radna Wężyk-Głowacka i apeluje do prezydenta miasta Krzysztofa Chojniaka i prezesa Elektrociepłowni Marka Krawczyńskiego, by podali się do dymisji.

Drugim miastem w regionie, gdzie drastycznie rosną koszty ciepła, jest Łask. Dlatego mieszkańcy Łasku podpisują petycję do premiera Mateusza Morawieckiego.

Petycję przygotowała Łaska Spółdzielnia Mieszkaniowa (ŁSM), która od 1 stycznia nalicza opłaty za ciepło według nowej taryfy. Wzrost cen jest drastyczny nawet do 500 zł miesięcznie. Jak do tego doszło?

1 stycznia zmieniły się taryfy Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Łasku. Spółka ma kilka kotłowni zasilanych m.in. gazem, który mocno zdrożał. Do tego PEC ustalił wysokie ceny za przesył ciepła, a ŁSM nie może otrzymać na te koszty rekompensaty.

Rząd zapewniał, że ceny miały maksymalnie wzrosnąć o 42 proc. Liczymy na wywiązanie się z tego oświadczenia - mówi prezes ŁSM Ireneusz Nowakowski. Najgorzej jest na osiedlach zasilanych kotłowniami gazowymi. Cena ogrzania 1 mkw. mieszkania wzrosła tam aż o 5 zł, do tego dochodzi podgrzanie wody - wzrost nawet o 60 zł za 1 m sześc.

W petycji czytamy m.in.: „Mieszkańcy wnoszą o ponowne przeanalizowanie skali pomocy udzielanej poszczególnym grupom społecznym w celu ochrony ich przed skutkami wzrostu cen paliw”.
Autorzy petycji zwracają uwagę, że mieszkańcy bloków za ogrzewanie gazem płacą wielokrotnie więcej niż mieszkańcy domów jednorodzinnych, którzy sami kupują gaz do ogrzewania.

„Zatwierdzone taryfy we wszystkich źródłach ciepła uprawniają do rekompensaty rządowej (...). Problemem jest jednak fakt, iż rekompensata (...) dotyczy wyłącznie kosztu wytworzenia, a nie kosztu dostawy ciepła do budynku. Nie obejmuje opłat przesyłowych, które w taryfach są wysokie. Skutkiem powyższego obciążenia lokali z tytułu ogrzewania i podgrzania ciepłej wody zasilanych ze źródeł gazowych wzrastają nawet powyżej 500 zł i 300 zł dla lokali ze źródeł mieszanych węglowo-gazowych. (...) Wnosimy o objęcie dostawy gazu na cele grzewcze budynków mieszkalnych realizowane przez miejskie spółki ciepłownicze ceną regulowaną analogiczną jak dla gospodarstw domowych”.

W sprawie podwyżek cen ciepła głos zabrał także burmistrz Łasku Gabriel Szkudlarek: - W gminie Łask to Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej kalkuluje taryfę (zawierającą 5 grup dla osiedli) na podstawie zawartych umów na dostawy paliw (węgla, gazu, energii elektrycznej) i kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa. Taryfa ta jest zatwierdzana przez Urząd Regulacji Energetyki. Nowa taryfa przewiduje od 1 stycznia bardzo duże podwyżki dla mieszkańców budynków wielorodzinnych. Do końca kwietnia 2023 r. PEC będzie korzystać jeszcze z ustawowych rekompensat na produkcję energii, które w niedużym stopniu obniżą jej cenę. Niestety, począwszy od maja 2023 r. rekompensaty przestaną obowiązywać.

Burmistrz podkreśla, że PEC nie ma możliwości magazynowania gazu, przez co musi kupować paliwo na bieżąco.

- PEC nie przysługuje bonifikata i regulowana przez rząd cena surowca. Oznacza to 6-krotny wzrost kosztów nabycia gazu w porównaniu do 2022 r. To wszystko wpływa na wysokość taryfy przyjętej w Łasku, a ta stanowi z kolei część czynszu, który ustala Łaska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Wedle obowiązujących przepisów ŁSM nie może starać się o rekompensatę, bo nie jest właścicielem kotłowni. Zorganizowałem spotkanie PEC i ŁSM, którego efektem jest wystąpienie do rządu i parlamentarzystów z apelem o podjęcie działań w tym zakresie - mówi burmistrz Łasku.

We wtorek, 17 stycznia, rząd przyjął projekt zmiany ustawy o wsparciu odbiorców ciepła, wprowadzający mechanizm ograniczenia wzrostu cen dla odbiorców do 40 proc. w stosunku do cen z 30 września 2022 r.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki