Zdarzenie miało miejsce 14 października godz.16.30 na ulicy Zgierskiej. Policjanci przejeżdżając radiowozem obok Bałuckiego Rynku, zauważyli leżącego na chodniku człowieka.
- Ludzie przechodzili obok nie interesując się jego losem - mówi Radosław Gwis z biura prasowego łódzkiej policji. - Mężczyzna leżał na plecach, nie ruszał się i nie reagował na próbę nawiązania kontaktu. Policjant stwierdził, że nie wyczuwa pulsu mężczyzny, wezwał pogotowie ratunkowe, udrożnił drogi oddechowe i wspólnie z kolegą z patrolu przystąpił do resuscytacji.
Mężczyzna na zmianę odzyskiwał puls i oddech, po czym jego czynności życiowe ustawały. Po przyjeździe na miejsce karetki pogotowia, ratownicy medyczni użyli defibrylatora. 56-latek z podejrzeniem zawału został zabrany do szpitala im. Sterlinga.
- Jego stan był krytyczny, więc został poddany zabiegowi. Mężczyzna przeżył, a jego stan powoli się poprawia - dodaje Gwis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?