Policjanci zatrzymali w Łodzi 31-letniego napastnika. W rejonie osiedla Księży Młyn biesiadował z bezdomnym, po czym pobił go i okradł

Do zdarzenia doszło w rejonie osiedla Księży Młyn w Łodzi. Rankiem 11 stycznia bezdomny poinformował o rozboju policjantów I komisariatu. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że jego znajomy brutalnie go pobił i okradł. Wcześniej mężczyźni biesiadowali. Alkohol ufundował bezdomny. Gdy trunek zaczął działać 31-latek postanowił okraść współbiesiadnika. Ten nie chciał oddać pieniędzy, więc został pobity pięściami i skopany po całym ciele. Na koniec agresor przeszukał bezdomnego i ukradł to wszystko, co uznał za cenne, po czym oddalił się. Pokrzywdzony zaalarmował stróżów prawa.

- Policjanci widząc roztrzęsionego i pobitego mężczyznę, wezwali na miejsce karetkę pogotowia, która zabrała go do szpitala. Jednocześnie stróże prawa zajęli się poszukiwaniem sprawcy. Ponieważ pokrzywdzony znał agresora jedynie z imienia, policjanci musieli ustalić, gdzie aktualnie przebywał. Analiza zebranych informacji i dobra znajomość środowiska przestępczego pozwoliły zatrzymać sprawcę, który nie krył zdziwienia widokiem funkcjonariuszy – informuje komisarz Marcin Fiedukowicz, rzecznik prasowy KMP w Łodzi.

Okazało się, że 31-latek był już notowany w policyjnych kartotekach. Decyzją sądu został aresztowany tymczasowo. Za dokonanie rozboju grozi mu do 12 lat więzienia.