W czwartek kilka minut przed godziną 3 na ulicy Puszkina patrol policji zatrzymywał do kontroli fiata pandę. Kierowca nie zatrzymał się jednak na wezwanie stróżów prawa. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg.
- Widząc, iż samochodem nie zdoła uciec, porzucił go na ul. Przybyszewskiego i pobiegł w kierunku ul. Węgierskiej - informuje Aneta Sobieraj z biura prasowego łódzkiej policji. - Tam znalazł składzik, w którym pod stertą drewna próbował schować się przed funkcjonariuszami. Został jednak odnaleziony i zatrzymany.
Badania wykazały, że 16-latek był pod wpływem środków odurzających i miał w organizmie 0,3 promila alkoholu. Nastolatek w rozmowie z policjantami przyznał, że wziął samochód od wujka i chciał pojechać na stację benzynową. Teraz o jego losie zadecyduje sąd rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?