Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityk PiS podejrzewa duchownego o rozbicie rodziny. Ksiądz idzie do sądu

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Afera z udziałem księdza i żony działacza PiS. Sprawę badają sądy
Afera z udziałem księdza i żony działacza PiS. Sprawę badają sądy Polska Press/Zdjęcie ilustracyjne
Przed jednym z zachodniopomorskich sądów rozpoczął się proces o zniesławienie. Ksiądz, którego polityk podejrzewa o romans ze swoją żoną, twierdzi, że rodzice działacza zniesławili go. Kuria zdecydowała, że duchowny trafi do innej parafii.

Sprawę opisała Gazeta Wyborcza. Według relacji dziennikarza, działacz PiS wynajął prywatnego detektywa, gdy zaczął podejrzewać żonę, że zdradza go z duchownym.

- Istotną rolę w tej sprawie odgrywają efekty pracy prywatnego detektywa, które już trafiły na sędziowski stół, przed którym toczy się sprawa rozwodowa - pisze Wyborcza.

Dlaczego ksiądz oskarża rodziców polityka? Gdyż pewnego dnia nagrał ich w prywatnej rozmowie, gdy mieli do niego pretensje o rozbijanie rodziny ich syna. Z informacji GW wynika, że duchowny miał prowokować starszych państwa do wypowiedzi.

- To wszystko bardzo zmartwiło głęboko wierzących rodziców mężczyzny zarzucającego żonie zdradę z księdzem. Nie bacząc na to, że chodzi o osobę duchowną, która powinna przestrzegać celibatu, zaczęli o księdzu publicznie źle mówić. Sprawa się rozniosła, budząc zgorszenie. Do księdza dotarło, co mówią na jego temat rodzice rozwodzącego się mężczyzny, więc kiedy ich spotkał, włączył nagrywanie w telefonie komórkowym. Widzieliśmy powstałe w ten sposób nagranie. Ksiądz wyraźnie prowokuje dwójkę starszych ludzi, tak jakby chciał wywołać ich nerwową reakcję. W końcu uzyskuje pożądany efekt, bo emeryt w niewybrednych słowach mówi, co sądzi o zachowaniu księdza, rozbiciu rodziny i jego wątpliwej moralności i rozbuchanej chuci. Padają przekleństwa. Ksiądz nie ukrywa raczej swoich intencji, bo na nagraniu słychać wyraźnie jak mówi, że "będzie fajny filmik" i kilkanaście razy zwraca się do starszego pana słowem: "dawaj!", zachęcając go do słownego ataku - pisze Gazeta Wyborcza.

Ksiądz zawiadomił organy ścigania o zniesławieniu. Ostatecznie złożył prywatny akt oskarżenia.

Proces o zniesławienie ruszył pod koniec marca.

- Zgodnie ze sprawdzoną kościelną praktyką, ksiądz został przeniesiony do innej, odległej zachodniopomorskiej parafii - dodaje GW.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polityk PiS podejrzewa duchownego o rozbicie rodziny. Ksiądz idzie do sądu - Głos Szczeciński

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki