Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Lubnauer rzeczniczką Nowoczesnej

Marcin Darda
Marcin Darda
Przed posłanką Katarzyną Lubnauer nie lada wyzwanie. Będzie musiała tłumaczyć politykę swojej partii i liczne wpadki Ryszarda Petru
Przed posłanką Katarzyną Lubnauer nie lada wyzwanie. Będzie musiała tłumaczyć politykę swojej partii i liczne wpadki Ryszarda Petru Łukasz Kasprzak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Łódzka posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer została rzecznikiem prasowym swojej partii. Inne partie też miały już rzeczników z Łodzi i województwa i... rzecznicy najlepiej na tym nie wyszli.

Nowoczesna, która ma trzeci co do wielkości klub parlamentarny wymieniła rzecznika.

Dotychczasowy rzecznik, poseł Paweł Rabiej, musiał odejść ze stanowiska po tym, jak na Twitterze ogłosił, że obozy koncentracyjne nie są dziełem Niemców lecz nazistów. Wpis wywołał falę krytyki. Oczywiście oficjalnym powodem rezygnacji nie był ów wpis, ale posłowie Nowoczesnej zdystansowali się od opinii Rabieja.

Na jego rezygnacji skorzystała Katarzyna Lubnauer i ona teraz będzie kształtować politykę medialną Nowoczesnej. Nie będzie to zadanie łatwe zważywszy na fakt, że większość z posłów tej partii notuje medialne wpadki częściej od posłów innych klubów, a lider partii Ryszard Petru w tej dziedzinie jest wręcz niedościgniony.

CZYTAJ TEŻ: Katarzyna Lubnauer staruje na szefową regionu łódzkiego Nowoczesnej

Niedawno medialnie wkopał zresztą obecną rzeczniczkę swojej partii. Gdy Lubnauer podczas sylwestrowej eskapady Petru do Portugalii trwała przy medialnym przekazie, że wybrał się tam „w sprawach partyjnych”, on po powrocie przed kamerami stwierdził bez zahamowań, że był to „wyjazd prywatny”. Kamery wychwyciły wtedy zdumione oblicze posłanki Lubnauer.

Teraz to ona, najbardziej wyrazista posłanka Nowoczesnej, będzie tłumaczyć politykę swojej partii i zapewne kolejne wpadki Ryszarda Petru. Lubnauer, jak większość posłów Nowoczesnej, jest debiutantką w Sejmie, wcześniej była jednak radną III kadencji Radny Miejskiej Łodzi z listy Unii Wolności.

Pierwszym łodzianinem i jednocześnie rzecznikiem dużego ugrupowania był Piotr Żak - twarz klubu AWS. To jednak była epoka przed Facebookiem i Twitterem. Żak niepopularne reformy rządu Jerzego Buzka i konflikty w klubie AWS tłumaczył najczęściej w studiach radiowych i telewizyjnych. Wybory w 2001 r. przegrał, tak jak cała AWS. Potem próbował do Sejmu wrócić z łódzkiej listy PO, jednak bezskutecznie. Dziś Piotr Żak robi to, co wychodziło mu najlepiej: jest zawodowym brydżystą.

Rzecznikami partii bądź klubów parlamentarnych, a związanych z Łodzią lub województwem obrodziło w poprzedniej kadencji Sejmu. Rzecznikiem SLD był Dariusz Joński, wtedy debiutujący poseł z Łodzi. Młody, przebojowy i wyszczekany Joński wiedział, jak się zachować przed kamerą i mikrofonem. Ale, jak to z rzecznikami bywa, pamiętany jest głównie z wpadek: umiejscowienia powstania warszawskiego w 1988 r. oraz sugestii odnośnie ciąży ówczesnej minister sportu Joanny Muchy. Przypomnijmy, Joński stwierdził, że jeśli Mucha jest w ciąży, winna pójść na urlop. Na lewicy, która ma obsesję na punkcie równego traktowania płci, przyjęto to z niesmakiem.

CZYTAJ TEŻ: Katarzyna Lubnauer: Nie stoi do nas kolejka z Platformy [ROZMOWA]

Słynny satyryk Robert Górski przyznał nawet, że znudzony Tuskiem, może wziąć na warsztat tego „rzecznika SLD co myli wszystko ze wszystkim, a babę w ciąży wysyła do domu”. Joński wciąż jest w SLD, ale bardziej angażuje się w konkurencyjną na lewicy Inicjatywę Polską Barbary Nowackiej.

Rzecznikiem PiS, a swego czasu posłem z okręgu sieradzkiego i szefem partii w woj. łódzkim był Marcin Mastalerek. Zaczynał od absurdalnej funkcji „tymczasowego wicerzecznika PiS”, ale z czasem wszedł na pierwszą linię sztabu wyborczego PiS. Największą wpadkę zaliczył jednak po zakończeniu kariery polityka. Otóż jako rzecznik piętnował partyjny nepotyzm PO i PSL przy rozdawaniu posad w spółkach Skarbu Państwa, a gdy Jarosław Kaczyński usunął go z listy PiS, po wyborach... wziął dyrektorską posadę w PKN Orlen. Zarabia ponoć ponad 30 tys. zł miesięcznie, ale w PiS jest na spalonym.

W grze pozostaje wciąż Cezary Tomczyk, były rzecznik rządu Ewy Kopacz, poseł PO z Sieradza. Tomczyk jest dziś twarzą tzw. rewolucyjnej frakcji PO. W opozycji wygląda na bardziej wyrazistego i zdecydowanego. Cóż, z medialnego punktu widzenia, ma łatwiejsze zadania niż tłumaczenie dlaczego rząd wozi meble na wyjazdowe posiedzenia lub firmowanie problematycznych rozmów premier Kopacz z pasażerami w pociągu...

CZYTAJ TEŻ: Katarzyna Lubnauer wiceprzewodniczącą Nowoczesnej

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Katarzyna Lubnauer rzeczniczką Nowoczesnej - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki