Odbyła się tu manifestacja poparcia dla protestu posłów przeciwko nieprawidłowemu przyjęciu budżetu i usuwania mediów z Sejmu. Zorganizował ją łódzki oddział Komitetu Obrony Demokracji, a wzięli w nim m.in. udział "zwykli" łodzianie oraz politycy Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, SLD.
- Nie podoba mi się to, co dzieje się z demokracją - mówi Barbara Michałowska, emerytka z Łodzi. - Jesteśmy bezsilni, możemy tylko protestować. Nie mamy innego wyboru. Nie należę do KOD-u, jestem jego sympatyczką.
**CZYTAJ TEŻ:
Sesja Rady Miejskiej w Łodzi. PO nie weźmie udziału w proteście KOD**
Kolejne emerytki zaznaczyły, że zdecydowały się na udział w proteście z powodu tego, co dzieje się w Sejmie za sprawą PiS.
Katarzyna Knapik z łódzkiego KOD-u zaznaczyła, że protest m.in. w Łodzi ma pokazać rządzącym, że nie chodzi tylko o garstkę ludzi, którzy swój sprzeciw pokazują przed Sejmem.
- Domagamy się powtórki skandalicznych głosowań, jesteśmy gotowi na większe działania - podkreśliła Katarzyna Knapik. - Nie poddamy się.
Bartosz Domaszewicz, łódzki radny z Platformy Obywatelskiej stwierdził, ze Jarosław Kaczyński to sprytny zawodnik.
- Próbuje nas oszukać - mówił Domaszewicz. - To on blokuje parlament, a nie opozycja.
Protestujący skandowali: "Sejm jest nasz", "Równość, wolność, demokracja", "złodzieje". Na ul. Piotrkowskiej pojawiły się kartony z napisami "Strefa wolna bez PiS".
**CZYTAJ TEŻ:
Święto Niepodległości w Łodzi. Marsz KOD na Piotrkowskiej**
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?