Dziś w Spale trener Stephane Antiga spodziewa się przyjazdu swoich zawodników. Mają być rozgrywający Fabian Drzyzga, Paweł Woicki i Paweł Zagumny, atakujący Grzegorz Bociek, Dawid Konarski, Dominik Witczak i Mariusz Wlazły, przyjmujący Rafał Buszek, Michał Kubiak, Mateusz Mika, Michał Ruciak i Michał Winiarski, środkowi: Karol Kłos, Marcin Możdżonek, Piotr Nowakowski, Łukasz Perłowski i Andrzej Wrona oraz dwójka libero Krzysztof Ignaczak i Paweł Zatorski. Wcześniej Antiga zdecydował, że w tej fazie przygotowań w kadrze nie będzie powołanych wcześniej Wojciecha Ferensa i Damiana Wojtaszka.
Na razie nie wiadomo, kiedy do kadry dołączy Bartosz Kurek, którego Lube Banca Macerata zdobyła w niedzielę mistrzostwa ligi włoskiej.
- Nie mogę się już doczekać rozpoczęcia zgrupowania - żartował Antiga w czasie uroczystego zakończenia sezonu PGE Skry Bełchatów, które odbyło się w piątkowy wieczór w jednym z miejscowych hoteli.
Antiga, jedna z legend bełchatowskiego klubu, który kończy właśnie karierę siatkarską i zaczyna pracę trenera był żegnany z wielkimi honorami. Wiadomo, że ten sezon dla polskiej siatkówki jest wyjątkowy, bo na przełomie sierpnia i września w naszym kraju rozpoczną się mistrzostwa świata, w których biało-czerwoni pod wodzą Antigi mają walczyć o medal. Wcześniej odbędą się rozgrywki Ligi Światowej, w której Polacy w jednej grupie zagrają z Włochami, Brazylijczykami i Irańczykami.
- To bardzo wymagający rywale, a wiadomo, że najważniejsze są mistrzostwa świata. Ale to nie oznacza, że Liga Światowa mnie nie interesuje. Wręcz przeciwnie, będziemy walczyć o grę w finałach - mówi trener.
Do rozpoczęcia walki o miejsce w Mistrzostwach Europy pozostało bardzo niewiele czasu. - Dopiero w połowie przyszłego tygodnia podam skład czternastki, która wystąpi w turnieju we Wrocławiu. Czyli de facto stanie się to tuż przed imprezą - dodaje Antiga. Francuz już wcześniej zapowiedział, że w początkowej fazie sezonu będzie chciał korzystać z dwójek klubowych w parach rozgrywający - atakujący.
Czytaj dalej na drugiej stronie...
W tej sytuacji największe szanse gry powinni mieć atakujący z Zaksy Kędzierzyn-Koźle (Bociek i Witczak) oraz Resovii Reszów (Konarski), bo w kadrze są także rozgrywający z tych klubów, Zagumny i Drzyzga. To by jednak oznaczało, że Antiga nie skorzysta w kwalifikacjach do Mistrzostw Europy z wracającego po długiej przerwie Mariusza Wlazłego, co wydaje się niemożliwe. A może właśnie dlatego w kadrze jest Paweł Woicki, który jeszcze rok temu grał z Wlazłym w Skrze Bełchatów?
Tym bardziej, że pobyt Woickiego na zgrupowaniu reprezentacji będzie w tym roku krótki, bo nie ma go już wśród zgłoszonych do rozgrywek Ligi Światowej. - Sportowo przez pierwsze dni w Spale będziemy pracowali głównie nad zgraniem rozgrywających z atakującymi - dodaje selekcjoner.
Ostatnie dni przed zgrupowaniem siatkarze spędzili wypoczywając i... świętując swoje sukcesy w sezonie klubowym. - Koniec imprezowania, czas brać się do grania - napisał w sobotni wieczór na Facebooku Andrzej Wrona z PGE Skry Bełchatów. Kadrowicze z tego klubu mieli pracowity weekend, bo w piątkowy wieczór uczestniczyli w oficjalnym zakończeniu sezonu, a w sobotę spotkali się z przedstawicielami Klubu Kibica. Inni gracze wypoczywali - np. Michał Winiarski poleciał na kilka dni do Włoch.
Co ciekawe, Antiga planuje, że siatkarze w tym roku pojadą jeszcze na wakacje z rodzinami, ale... razem. W lipcu na francuskim wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego zostanie zorganizowane zgrupowanie, w czasie którego siatkarze od rana będą trenować, a popołudnia i noce będą mogli spędzać ze swoimi rodzinami w luksusowym hotelu. Takie rozwiązania stosowali też w przeszłości niektórzy trenerzy piłkarskich reprezentacji Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?