Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamach stanu w Turcji. Strzały na ulicach Ankary. Czołgi w Stambule

Michał Meksa
Michał Meksa
Strzały w Ankarze. Czołgi na ulicach Stambułu. Zablokowane mosty. To już oficjalne: w Turcji doszło do zamachu stanu

Doniesienia o strzałach na ulicach Ankary i czołgach w Stambule zelektryzowały opinię publiczną w piątek wieczorem. Do mediów docierały przekazy o nisko przelatujących samolotach i śmigłowcach wojskowych nad stolicą kraju. Wojskowi mieli wprowadzić godzinę policyjną. Zablokowane zostały mosty w Stambule. Czołgi znajdują się również w okolicach lotniska w największym mieście kraju. Loty do Turcji są zawieszone.

- Grupa wojskowych próbowała obalić rząd - powiedział Binali Yildirim, premier Turcji agencji Associated Press. - Nie pozwolimy na to - podkreślił polityk.

Jak podaje na Twitterze Mahir Zeynalov, analityk i dziennikarz specjalizujący się w sprawach tureckich, wojsko przejęło budynek TRT - tureckiej telewizji. Wkrótce mają wydać oświadczenie. W Ankarze miał miejsce wybuch w centrum treningowym policyjnych sił specjalnych.

Tuż po godz. 22, w Turcji zablokowane zostały portale społecznościowe: Twitter, Facebook i Youtube.

Francuska agencja AFP podaje, że jeden z czołowych tureckich generałów - gen. Hulusi Akar - trzymany jest jako zakładnik w siedzibie tureckiej armii.

AKTUALIZACJA: Turecka armia ogłosiła na antenie państwowej telewizji, że przejęła władzę w Turcji - informują zagraniczne media. Wojsko jest na ulicach, otoczyło budynki rządowe, zajęło lotnisko w Ankarze i zablokowało mosty na Bosforze. Rząd zaprzecza przejęciu władzy przez wojskowych.

Nie wiadomo jeszcze, czy doszło do puczu całego wojska, czy tylko części jednostek podporządkowanych niektórym oficerom.

Puczyści twierdzą, że przejęli wszystkie budynki administracji w całym kraju. Nie ma potwierdzenia tej informacji.

Pojawiają się doniesienia, że prorządowe media wzywają mieszkańców do wyjścia na ulice i walki z wojskiem.

Turcy ustawiają się w kolejkach do bankomatów i starają się wyciągnąć jak najwięcej gotówki.

Prezydent Ersin Erdogan połączył się z dziennikarzami CNN Turk za pomocą aplikacji Facetime:

- Jestem naczelnym dowódcą sił zbrojnych w tym kraju. Ci, którzy dopuścili się przewrotu zapłacą najwyższą cenę - powiedział.

Prezydent Turcji wezwał obywateli do wyjścia na ulice i zbierania się na placach, lotniskach: "Niech przyjadą w swoich czołgach".

Tymczasem wojskowi, za pośrednictwem państwowej telewizji TRT poinformowali obywateli o wprowadzeniu w kraju stanu wojennego - informuje Mahir Zeynalov.

Jak podaje agencja AP, biuro prezydenta Erdogana nie ujawnia jego miejsca pobytu. Ma znajdować się w "bezpiecznym miejscu".

Według kilku źródeł, ludzie popierający rząd wylegli na ulice w wyrazie sprzeciwu wobec wojskowego przewrotu.

Tureckie źródła relacjonują wystąpienie Erdogana w miejscowej telewizji. Prezydent ma już teorię, kto odpowiada za przewrót. Według niego, są to wojskowi związani z Ruchem Gülena. Fethullah Gülen to islamski uczony, mieszkający obecnie w Stanach Zjednoczonych. Jest liderem ruchu społeczno-religijnego, określanego przez komentatorów jako umiarkowana odmiana islamu. Według Erdogana, członkowie Ruchu przeniknęli do wielu państwowych instytucji w kraju - także do armii. To właśnie oni mają stać za zamachem stanu.

Agencja AFP informuje: czołgi przed budynkiem tureckiego parlamentu.

Z Ankary i Stambułu napływają kolejne informacje o tłumach ludzi na ulicy.Według reportera telewizji NTV na jednym z mostów w Stambule doszło do silnej wymiany ognia i co najmniej trzy osoby zostały ranne. Nie wiadomo, czy są ofiary śmiertelne. Coraz więcej jest doniesień i zdjęć pokazujących, jak mieszkańcy przejmują czołgi.

AKTUALIZACJA 1:05 Część doniesień ze światowych mediów pozwala przypuszczać, że dochodzi do pewnego przełamania. Pojawiają się informacje o aresztowaniu przez policję części żołnierzy uczestniczących w przewrocie. Agencja AFP podaje za telewizją NTV informację o zestrzeleniu przez tureckie F-16 śmigłowca, którym lecieli puczyści.

Zaaresztowani żołnierze uczestniczący w przewrocie:

Z kolei inne doniesienia mówią o wojsku strzelającym do cywilów na ulicach Stambułu.

Śmigłowiec puczystów strzela do ludzi protestujących na ulicy:

AKTUALIZACJA 1:20

Po zamachu stanu w Turcji MSZ wydał apel do Polaków o odłożenie wyjazdu do Turcji a do czasu unormowania się sytuacji w tym kraju. Oto treść oświadczenia MSZ:

"W związku z zamachem stanu w Turcji, który miał miejsce 15 lipca br. Ministerstwo Spraw Zagranicznych kategorycznie odradza wszelkich podróży do tego kraju do czasu ustabilizowania sytuacji. Aktualnie wszystkie przejścia graniczne są zamknięte, w Ankarze trwają działania zbrojne, a brak jest oficjalnych informacji nt. sytuacji na pozostałym terytorium kraju. Obywatelom polskim przebywającym aktualnie w Turcji zalecamy zachowanie najdalej idącej ostrożności, pozostanie w bezpiecznym miejscu, unikanie miejsc publicznych i wszelkich zgromadzeń. W związku z zaistniałą sytuacją mogą również pojawić się zakłócenia i przerwy w łączności telefonicznej i internetowej. Prosimy także o przekazywanie informacji nt. swojej sytuacji do konsulów dyżurnych w Ambasadzie RP w Ankarze: (+90) 530 469 1261 oraz Konsulacie Generalnym RP w Stambule: (+90) 530 469 1881.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleca również bieżące monitorowanie sytuacji bezpieczeństwa w środkach masowego przekazu oraz na stronach urzędów w Ankarze oraz Stambule jak również dokonanie zgłoszenia podróży w systemie Odyseusz.
MSZ dokłada wszelkich starań, aby zawarte w tym miejscu dane były rzetelne, wyczerpujące i aktualne, jednak mają one charakter wyłącznie informacyjny i nie mogą stanowić podstawy do jakichkolwiek roszczeń. Treść powyższego ostrzeżenia pozostaje aktualna do czasu publikacji nowego komunikatu."

AKTUALIZACJA 1:39 Agencja AP przytacza słowa rzecznika tureckiego wywiadu, według którego, próba zamachu stanu została odparta. Podobnie twierdzi Mahir Zeynalov.

Według gazety "Daily Sabah" setki tysięcy osób wyszły na ulice, by przeciwstawić się zamachowi. Próbę puczu potępiły wszystkie siły polityczne w kraju, w tym opozycja. Również władze rządów innych państw, w tym USA, wyraziły poparcie dla rządu Erdogana.

AKTUALIZACJA 1:51 Według tureckiej agencji informacyjnej, na budynek parlamentu w Ankarze została zrzucona bomba. Wcześniej, premier Turcji zapowiedział, że każdy samolot, który znajdzie się nad stolicą kraju, zostanie zestrzelony.

Tymczasem jak informuje Mahir Zeynalov, budynek telewizji TRT został odbity przez protestujących cywilów. Znajdujący się wewnątrz oficerowie zostali aresztowani.

AKTUALIZACJA 2:04 Telewizja Al Jazeera informuje: turecki rząd oświadczył, że sprawuje całkowitą kontrolę nad Ankarą. Państwowa telewizja TRT wznowiła nadawanie.

Podobną informację podaje agencja AP.

AKTUALIZACJA 2:28 CNN Turk: w wyniku ataku na parlament 12 osób zostało rannych, dwie osoby znajdują się w stanie krytycznym.

Z OSTATNIEJ CHWILI: Grupa wojskowych weszła do siedziby CNN Turk! Stacja nie nadaje.

Tymczasem Al Jazeera informuje o wymianie ognia i eksplozjach koło placu Taksir i na lotnisku Ataturka w Stambule.

AKTUALIZACJA 3:04 Do budynku CNN Turk weszli również cywile. W środku trwa walka z żołnierzami.

Tymczasem tłumy witają prezydenta Erdogana, którego samolot wylądował na lotnisku w Stambule.

AKTUALIZACJA 4.04 Prezydent Erdogan przemówił do swoich zwolenników. Hotel, w którym spędzał urlop został zbombardowany tuż po jego wyjeździe. Stwierdził, że rozpoczęły się aresztowania puczystów.

Tymczasem wciąż pojawiają się doniesienia o eksplozjach w budynku parlamentu. AFP informuje o rozkazie premiera, który kazał zestrzelić samolot porwany przez uczestników przewrotu.

Francja/Nicea: W zamachu zginęły 84 osoby. Dwie Polki wśród ofiar

AKTUALIZACJA:

6:10 CNN Turk informuje, że grupa około 50 żołnierzy puczystów zgromadzonych na moście nad cieśniną Bosfor poddaje się

6:20 Co najmniej 60 osób zginęło w czasie próby zamachu stanu w Turcji, a zatrzymanych zostało 336 osób - informują agnecje AFP i Reutera

6:40 Zwolennicy prezydenta Turcji mieli zaatakować żołnierzy sił puczystów, którzy wcześniej poddali się na moście nad cieśniną Bosfor

O podburzanie Turków przeciwko władzy Erdogan oskarżył duchownego przywódce muzułmańskiego Fethullaha Gulena. Kiedyś był on sprzymierzeńcem obecnego prezydenta, potem doszłomiędzy nimi do kłótni i duchowny wyjechał do USA, osiadł w Pensylwanii, skąd ma judzić przeciwko Erdoganowi. Erdogan już zapowiedział porządki w armii, oznacza to nie tylko czystki, ale także aresztowania oraz surowe wyroki, co miało już kilkakrotnie miejsce w najnowszej historii Turcji.

7:05**Reuters:** atak na turecki parlament i pałac prezydencki został w dużej mierze zatrzymany

7:10 CNN Turk informuje, że po próbie zamachu stanu ze stanowisk usunięto 29 pułkowników i 5 generałów

7:40 Według najnowszych informacji, 754 wojskowych zostało zatrzymanych - podaje AFP

08:20 Generał Hulusi Akar, szef sztabu armii tureckiej, zostaje uwolniony w operacji przeprowadzonej przez siły rządowe na bazę lotniczą na przedmieściach Ankary

08:55 Liczba zabitych w próbie zamachu stanu w Turcji wzrosła do 90 osób. Aresztowane zostały 1563 osoby. Z najnowszych informacji wynika, że 1154 osoby są ranne

10:10 Próba zamachu stanu w Turcji zakończyła się niepowodzeniem - ogłosił tymczasowy Umit Dundar, p. o. szefa armii tureckiej. Poinformował, że w starciach zginęło w sumie ponad 190 osób, w tym 104 puczystów. Za zamachem prawdopodobnie stali żołnierze głównie z lotnictwa i żandarmerii

10:20 Fethullah Gulen, którego prezydent Turcji oskarżył o próbę zamachu stanu odrzuca zarzuty Erdogana

11:00 MSZ: nie ma informacji, by w trakcie próby zamachu stanu ucierpiał obywatel Polski. Przedstawiciel ministerstwa poinformował, że w Turcji aktualnie przebywa 9-10 tys. Polaków

11:45 Turecki parlament zebrał się na nadzwyczajnym posiedzeniu. Do narodu przemówił premier Turcji. Zapewnił, że sytuacja w kraju jest pod pełną kontrolą.

Od pierwszych chwil incydentu ludzie wylegli na place i ulice. Szczególnie Ci, którzy ryzykowali własnym życiem w obliczu zagrożenia – im szczególnie chcę pogratulować aktu heroizmu. Incydent, przez jaki przeszliśmy oznacza coś bardzo ważnego - stwierdził Binali Yildirim.

Premier Turcji poinformował, że w walkach zginęło ponad 161 osób, a 1440 zostało rannych. Zatrzymano ponad 2840 puczystów. Jednak cały czas trwają zatrzymania. Nie wiadomo także czy to ostateczna liczna ofiar. Binali Yildirim dodał, że złożono wniosek do USA o wydalenie Fethullaha Gülena, którego uznaje się za inicjatora próby zamachu stanu.

13:31 Agencja Reutera donosi, że puczyści zajęli fregatę w bazie tureckiej marynarki wojennej. Szef tureckiej floty został zakładnikiem. Informację podaję również "The Express Tribune"

13:45 Według najnowszych informacji liczba ofiar wzrosła do 265 - podaje agencja AFP

14:02
Recep Tayyip Erdogan wzywa wszystkich obywateli do obrony demokracji i pokoju. Prezydent Turcji wysłał wiadomości SMS na wszystkie telefony komórkowe w kraju

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 4 - 10 lipca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki