Pomoc dla bezdomnych kotów: pomóżmy zwierzętom przetrwać trudną zimę

Zimno, zwłaszcza w nocy, daje się we znaki nie tylko ludziom. Marzną też bezdomne zwierzęta - szczególnie koty. Pozostawione bez pomocy człowieka mogą zamarznąć na śmierć.

- Nadchodzący, kolejny sezon zimowy oraz okres Świąt Bożego Narodzenia sprawiają, że powinniśmy zwrócić uwagę na otaczające nas zwierzęta, szczególnie wolno żyjące koty - mówi Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.

O pomoc dla bezdomnych kotów apelują władze Łodzi i organizacje pozarządowe, które pomagają zwierzętom. Możemy im pomóc uchylając piwniczne okienka albo stawiając pod domem budkę.

- Przyjrzyjmy się, czy żyjące w naszym otoczeniu koty mają schronienie przed deszczem, mrozem lub śniegiem. Sprawdźmy, czy mogą one nadal korzystać z miejsc, w których przebywały przez całe lato. Spróbujmy sprawić, ażeby piwnice, komórki lub strychy były dla nich dostępne. Wystarczy czasami jedynie uchylić okno, drzwi lub wprowadzić niewielkie rozwiązania umożliwiające kotom wejście do budynku. Przykładów dobrych rozwiązań nie brakuje - apeluje prezydent Łodzi, Hanna Zdanowska. - Dzięki Państwa pomocy Święta będą milsze, a nadchodząca zima niestraszna dla kotów.

Osiedlowe karmicielki i opiekunki kotów z Łodzi przekonują, że koty można wpuścić do piwnicy, albo postawić im budkę przed domem.

- Ujemne temperatury to duże zagrożenie dla futrzaków - mówi Łucja Kowalska, mieszkanka Teofilowa. - Koty przetrwają, jeśli im pomożemy. A wystarczy naprawdę niewiele - uchylone okienka piwniczne lub specjalne budki ustawione pod blokiem. Taką budkę można zrobić samemu z kilku kawałków drewna i styropianu. Żeby budka nie zamokła warto owinąć ją folią. Im budka mniejsza tym lepsza, bo koty ogrzewają się własnym ciepłem.

Zimą koty mają także trudności ze zdobywaniem pożywienia, dlatego można pomóc wynosząc miskę z jedzeniem, najlepiej wysokokalorycznym. - Wystarczy dodać do karmy kawałek słoniny lub łyżkę oleju - mówi pani Łucja.