Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad czterdzieści wydarzeń na festiwalu Łódź Czterech Kultur

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Wśród artystów, którzy zagoszczą ze swoimi projektami na łódzkim festiwalu jest aktorka Magdalena Kumorek
Wśród artystów, którzy zagoszczą ze swoimi projektami na łódzkim festiwalu jest aktorka Magdalena Kumorek materiały prasowe
Wrzesień to tradycyjnie czas festiwalu Łódź Czterech Kultur. Organizatorzy właśnie ogłosili jego program.

Tegoroczna edycja zaplanowana jest na dni 6-14 września, pod hasłem „Współistnienie”. Na festiwal, którego organizatorem jest Centrum Dialogu im. Marka Edelmana, złoży się ponad czterdzieści wydarzeń przygotowanych przez zespół kuratorów, w 26 punktach miasta.

- To najważniejszy festiwal organizowany w Łodzi, na wysokim poziomie i pełen pozytywnej energii - uważa Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi. - Budżet festiwalu sięgnie dwóch milionów złotych.

W tej kwocie 1 mln 200 tys. zł to dotacja Urzędu Miasta Łodzi, 400 tys. - Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W programie teatralnym festiwalu, za który odpowiada Agata Duda-Gracz, znalazły się Sardegna Teatro i Compagnia Teatropersona, które pokażą „Makbeta” w języku sardyńskim, ale w klasycznej, elżbietańskiej realizacji; także krakowski Teatr Ludowy z „Hańbą”, poznański Teatr Nowy z „Amboną ludu” oraz wrocławski Teatr Układ Formalny z przedstawieniem „Spólnota”. Zaplanowano również trzy premiery. Mariusz Zaniewski wyreżyseruje spektakl „Dzza/Przyszłość boli tylko raz”, w którym przyjrzy się zagrożeniom współczesności, bohaterami swojego tekstu czyniąc dzieci, autorską propozycję „Ustawienia ze świętymi, czyli rozmowy obrazów” przygotuje ze studentami Akademii Teatralnej w Warszawie Agata Duda-Gracz, a Magdalena Kumorek przedstawi monodram z piosenkami „Madaleine” własnego autorstwa.

- To osobiste przedsięwzięcie, związane z moimi doświadczeniami - wyjaśnia artystka. - Po raz pierwszy opowiadam o tym, co to znaczy być aktorką.

Sztuki wizualne reprezentują dwa główne projekty - wystawa „Owoce drzew wszystkich” i trzynaście zdarzeń pod tytułem „Miasto Babel”, które prezentowane będą w różnych miejscach: od Księżego Młyna po Bar Bambus. Za program tej sekcji odpowiadają Joanna Szumacher i Katarzyna Stańczak.- Interesują nas nowe kultury, które pojawiły się w ostatnich latach w Łodzi - tłumaczą.

Na wystawę złożą się prace: Norberta Delmana, Kaspra Lecnima, Dominiki Olszowy, Liliany Piskorskiej, Irminy Rusickiej, Katyi Shadkovskiej, Jany Shostak i Stacha Szumskiego. W „Miasto Babel” zaangażują się izraelska artystka Hagar Cygler, gruziński kolektyw InChina, Marteen Schuurman z Amsterdamu, Galeria Sandra, Smutne Kobiety, Galeria WY, Galeria Serce Człowieka, Galeria Śmierć Frajerom. Zaproszenie przyjęła też Julita Wójcik, autorka warszawskiej „Tęczy”.

Premiery znalazły się w muzycznej części programu, którą przygotowuje Marcin Tercjak. Pierwszą z nich będzie taneczne Hot Dance Party. Zespół Kamp! i jego goście: Izabela Trojanowska, Kev Fox, Hania Rani, Piotr Zioła, Rosalie i Barbara Wrońska na nowo zinterpretują hity muzyki elektronicznej lat 80. i 90. Kolejną propozycją jest koncert główny festiwalu, „Znikające miasto”, z udziałem Krzysztofa Zalewskiego, Mony Mur, Meli Koteluk, Ralpha Kamińskiego, pod kierownictwem artystycznym Leszka Biolika i w reżyserii Matyldy Damięckiej.

- Siłą naszego festiwalu jest różnorodność, stąd obecność niemieckiej artystki Charlotte Brandi, rosyjskiego postpunkowego Shortparis, melancholijnej Keren Ann, czy klimatycznego Babadag, ale też muzyczno-matematycznego projektu z udziałem zespołu Odpoczno i K-drona Janusza Kapusty w roli instrumentu - podkreśla Marcin Tercjak.

Poza tym Daniel Spaleniak wystąpi z koncertem „Łódź on Fire”, do którego zaprosił wokalistki Melę Koteluk, Misię Furtak, Hanię Rani i Kasię Kowalczyk. Muzycznym bohaterem festiwalu będzie też Edi Rosner - historię jednego z najlepszych trębaczy jazzowych w Europie, który przez jakiś czas miał w Łodzi własny klub, koncertem i potańcówką przypomni Edi Rosner Jazz Band - projekt jazzowych artystów z Maciejem Fortuną na czele.

Centrum Dialogu im. Marka Edelmana zaś przygotowało program warsztatów dla osób w różnym wieku, wykładów poświęconych Łodzi polskiej, niemieckiej, rosyjskiej i żydowskiej, panel dyskusyjny na temat nowych, współczesnych kultur miasta, gry miejskie.

Komentarz:
Mający trudne losy festiwal Łódź Czterech Kultur szuka oblicza w różnorodności, choć ciągle trudno rzec, o czym on dziś jest. Dobrym krokiem wydaje się pozostawienie historii, do której u zarania się odwoływał, jako tradycji i znaku, na rzecz dialogu ze współczesnością. Gorzej, że to mówienie o Łodzi nie takiej, jaką w dużej mierze jest, ale jaką bardzo chce być, w dodatku z warszawskim kompleksem i skromnie podejmowanym najważniejszym teraz zadaniem: podnoszenia kulturalnych kompetencji łodzian. „Najbardziej łódzki festiwal” jest idealnym, by inspirować i pokazywać łódzkich artystów, czego np. w programie plastycznym brakuje. A mocną mogłaby być ich opowieść o tym, co ich tutaj boli i dotyka.

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki