Chodzi głównie o podwyżkę wynagrodzeń w wysokości tysiąca złotych miesięcznie netto. Ponadto zawierają taki oto wierszyk: „Panie Premierze! Już Panu nie wierzę. Chcę płacy godnej, a nie głodnej”.
Czerwone kartki to ciąg dalszy akcji protestacyjnej pracowników, którzy w czwartek demonstrowali m.in. przed siedzibą Prokuratury Okręgowej w Łodzi przy ul. Kilińskiego. W proteście tym udział wzięli też pracownicy łódzkich prokuratur rejonowych. Chodziło głównie o to, aby pokazać, iż problem płac w prokuraturze jest palący.
W piątek w Łodzi nie doszło do podobnych protestów. Jak nas poinformowała Agata Pęśkiewicz, przewodnicząca Rady Okręgowej Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP w Łodzi, na razie nie zapadły decyzje, czy dalsze protesty będą polegały na masowym chodzeniu na zwolnienia lekarskie, tak jak to było w przypadku policjantów i pracowników sądowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?