Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera w Teatrze Wielkim w Łodzi. „Faust”, czyli operowa opowieść o Małgorzacie

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Akcja opery została przeniesiona w dystopijną przyszłość
Akcja opery została przeniesiona w dystopijną przyszłość Grzegorz Gałasiński
Teatr Wielki w Łodzi na koniec sezonu przygotował operę „Faust” Charlesa Gounoda. Premierowe spektakle dwóch obsad odbędą się w sobotę i niedzielę 17 i 18 czerwca od godz. 19.

Opera „Faust” Charlesa Gounoda do libretta Julesa Barbiera i Michaela Carre’a (powstałego na podstawie dzieła Johanna Wolfganga Goethego) miała prapremierę w 1859 roku w Paryżu. Dziś uznawana jest za jeden z najważniejszych tytułów teatralnego kanonu, choć nie jest wystawiana tak często, jak można by się było spodziewać.

W łódzkim Teatrze Wielkim „Faust” był dotychczas wystawiony trzy razy - w roku 1960 (pod kierownictwem muzycznym Włodzimierza Ormickiego i w reżyserii Antoniego Majaka), 1969 (kierownictwo muzyczne Mieczysław Wojciechowski, reżyseria ponownie Antoni Majak) i 1993 (kierownictwo muzyczne Aleksander Tracz, reżyseria Waldemar Zawodziński). Najnowsza inscenizacja to pierwsza premiera realizowana przez nową dyrekcję łódzkiej sceny: Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego (dyrektora naczelnego) i Rafała Janiaka (dyrektora artystycznego).

- To piękna opera, wspaniała muzyka i duże wyzwanie - przyznaje szef artystyczny teatru, zarazem kierownik muzyczny inscenizacji. - W naszym przedstawieniu biorą udział wszystkie zespoły artystyczne teatru, dużą pracę wykonały poszczególne pracownie. Zrobiliśmy wszystko, by był to zrealizowany z rozmachem, ważny spektakl bliski współczesnemu widzowi.

Co intrygujące, realizatorzy przenieśli akcję opery w bliską przyszłość, dystopijną rzeczywistość.

- W naszym zamyśle jest to baśń dla dorosłych, fantazja zbudowana z niepokojących przeczuć dotyczących tego, co może się wydarzyć - wyjaśnia Ewa Rucińska reżyserująca spektakl. - Sięgnęliśmy po znany z literatury koncept mrocznej przyszłości, by z tego punktu widzenia opowiedzieć coś o naszej teraźniejszości. Co ważne, główną bohaterką dramatyczną tej opery jest Małgorzata, dlatego postanowiłam uwznioślić tę postać i dać jej mocno słyszalny głos. Myślę, że w ten sposób możemy usłyszeć kwestie, które dadzą widzowi wiele do myślenia.

Autorką dekoracji jest Agata Skwarczyńska, a kostiumów Arek Ślesiński. Choreografię przygotowała Aleksandra Osowicz. - W zbiorowych scenach tanecznych oprócz zespołu baletowego uczestniczą także chórzyści, którzy podjęli postawione im zadanie z dużą pasją - zapewnia artystka.

Rolę Fausta przygotowali Nazari Kachala i Irakli Murjikneli, a Mefistofelesa - Wojciech Gierlach i Grzegorz Szostak. W partii Małgorzaty usłyszymy Patrycję Krzeszowską i Aleksandrę Orłowską. W rolę Walentego wcielają się Arkadiusz Anyszka i Łukasz Motkowicz, a Wagnera - Nikhil Goyal, Jan Szurgot i Witold Tomczyk. W obsadzie spektaklu znaleźli się również: Agnieszka Makówka, Katarzyna Nowosad, Bernadetta Grabias, Olga Maroszek, Marcin Ciechowicz, Krzysztof Dyttus oraz Chór, Balet i Orkiestra Teatru Wielkiego.

Przedstawienie będzie można zobaczyć także we wtorek i środę 20 i 21 czerwca.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki