Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Witold Skrzydlewski przeprasza i zaprasza na turniej „Grand Prix” w Łodzi

Dariusz Kuczmera
Ojciec i syn, dwaj panowie Witoldowie Skrzydlewscy, zarządzający Orłem Łódź
Ojciec i syn, dwaj panowie Witoldowie Skrzydlewscy, zarządzający Orłem Łódź Grzegorz Gałasiński
Żużlowcy Orła w ostatnim ligowym meczu walczyli z najlepszym zespołem pierwszej ligi Motorem Lublin.

Na trybunach zgromadziło się więcej widzów, niż ostatnio. Wiele znaczą w żużlu pogoda i zwycięstwa naszej drużyny.

Kibice usłyszeli też miłe słowa z ust prezesa Orła Witolda Skrzydlewskiego, który przed meczem powiedział: Chciałbym państwa bardzo przeprosić za ten sezon, który nie był taki o jakim marzyliśmy. Myślę, że następny może być lepszy. Chcieliśmy państwu wynagrodzić to, że przychodzicie na nasz stadion. Prawdopodobnie 16 września zorganizujemy na naszym stadionie zawody, które odbędą się na zasadzie Grand Prix. Będziemy starali się zaprosić bardzo dobrych zawodników, żeby to był ciekawy turniej.

Znając rozmach prezesa Witolda Skrzydlewskiego można być pewnym, że w Łodzi zobaczymy dobrej klasy zawodników. Turniej Grand Prix przeprowadzany jest według następującej zasady: po 20 biegach ośmiu najlepszych zawodników ściga się w półfinałach, a czterech najlepszych w wielkim finale. Kto wygra pierwszy w historii turniej o Grand Prix Łodzi?

O tym, że mogą być w Łodzi emocjonujące widowiska kibice mogli przekonać się wczoraj. Lider, traktujący ten mecz bardzo poważnie przed zbliżającym się play-off, był w cieniu łodzian.

W czwartym wyścigu najlepszy żużlowiec pierwszej ligi Szwed Andreas Jonsson przegrał z Jakubem Miśkowiakiem i z Norbertem Kościuchem. Następny start Hans Andersen i Aleksandr Łoktajew też wygrali 5:1 i po pięciu wyścigach Orzeł prowadził 20:10.
Kibice bili brawo doskonale dysponowanemu Australijczykowi – Rohan Tungate w trzech biegach odniósł trzy zwycięstwa. Motor walczył. Dwa biegi wygrał 5:1 i 4:2, dwa zremisował i zrobiło się 42:36 przed biegami nominowanymi. Dwa remisy 3:3 dały zwycięstwo drużynie Orła.

Orzeł Łódź – Motor Lublin 48:42. Pierwszy mecz 45:45. Bonus: Orzeł
Orzeł: Rohan Tungate 11 (3,3,3,2,0), Josh Grajczonek 4 (1,1,1,1), Hans Andersen 8 (0,3,1,2,2), Aleksandr Łoktajew (4+1 (2,2*,0,0), Norbert Kościuch 12+1 (2*,2,3,2,3), Maciej Kuromonow 2 (1,0,1), Jakub Miśkowiak 7+1 (3,3,0,1*).
Motor: Dawid Lampart 1+1 (d,0,1*,u), Paweł Miesiąc 8 (2,1,2,3), Sam Masters 2 (1,1,0,d,0), Robert Lambert 12+1 (3,3,2,3,1*), Andreas Jonsson 9+1 (1,2,2*,1,3), Wiktor Lampart 10 (2,0,3,3,2), Nile Tufft 0 (0,0,-).

1.Motor Lublin14 26 (5)+187
2. ROW Rybnik14 23 (5)+181
3. Start Gniezno14 23 (4)+66
4.Daugavpils14 21 (4)-4
5. Orzeł Łódź14 18 (4)+47
6. Wybrzeże Gdańsk14 15 (3)+40
7. Polonia Piła147 (1)-149
8. Wanda Kraków14 5 (0)-368

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki