Prezydent RP podarował Wieluniowi dzwon. Czy zawiśnie w odbudowanej wieży kościelnej?

Na dzwonie odlanym na zlecenie kancelarii prezydenta dla upamiętnienia 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej widnieją inskrypcje „Pamięć i przestroga” oraz „1 IX 1939 Wieluń”. Podarowany miastu dzwon zostanie zaprezentowany wielu-nianom w najbliższą niedzielę. Zamocowany na specjalnej konstrukcji, stanie na reliktach kościoła farnego, który 1 września 1939 r. został uszkodzony w trakcie bombardowania miasta, a kilka miesięcy później wysadzony w powietrze przez niemieckiego okupanta.

Pamiątką po świątyni są zrekonstruowane 30 lat temu fundamenty. Dekadę temu zrodził się pomysł odbudowy wieży kościelnej w ramach rewitalizacji starówki, który jednak upadł wobec braku dotacji unijnej. Teraz temat częściowej rekonstrukcji kościoła odżywa za sprawą prezydenckiego dzwonu. Burmistrz Paweł Okrasa chciałby, aby wraz z wieżą odtworzyć część południowej nawy, pomyślanej jako muzeum pamięci cywilnych ofiar II wojny światowej. Metropolita częstochowski jest przychylny inicjatywie. Inwestycja miałaby nie obciążać budżetu gminy Wieluń.

- Chcielibyśmy i pewne rozmowy już w tym kierunku prowadzimy, żeby to zostało sfinansowane z budżetu państwa. Liczymy na wsparcie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowego Centrum Kultury, ale być może również niemieckie fundacje zaangażują się w to przedsięwzięcie - mówi burmistrz Paweł Okrasa.

Ważąćy 800 kilogramów. Dzwon „Pamięć i przestroga” został wykonany z brązu w Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu. Po raz pierwszy oficjalnie wybrzmiał podczas obchodów 1 września w Warszawie, kiedy symbolicznie uderzali w niego przywódcy państw. W ubiegłym tygodniu prezydencki minister Wojciech Kolarski wręczył burmistrzowi Pawłowi Okrasie akt przekazania dzwonu. W dokumencie podpisanym przez prezydenta RP Andrzeja Dudę zapisano, że dzwon został ufundowany „dla uczczenia 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, której początkiem była zagłada Wielunia - akt terroru i ludobójstwa”.