Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problem na Zatoce Sportu: rodzice nagrywają pływanie, dzieci na basenie są skrępowane...

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Rodzice dzieci chodzących na basen w Zatoce Sportu Politechniki Łódzkiej skarżą się na osoby, które nagrywają uczestników zajęć. Ale problem z „filmującymi” osobami jest dużo szerszy. Pani Monika z Łodzi zapisała na lekcje pływania 11-letnią córkę. Ale dziewczynka podczas zajęć w wodzie czuła się skrępowana.

- Rodzice siedzący na trybunach namiętnie filmują to, co dzieje się w wodzie - mówi pani Monika. - Rozumiem, że chodzi im o własne dzieci, ale córka źle się z tym czuje. Nie wie, kto ją filmuje i po co - mówi łodzianka. I dodaje, że zdjęcia jej dziecka w kostiumie kąpielowym mogą trafić wszędzie.

Anna Domańska, kierownik działu organizacyjnego i kas Zatoki Sportu PŁ wyjaśnia, że zasady filmowania określa regulamin. Zgodnie z nim, nagrywanie filmów i robienie zdjęć dozwolone jest wyłącznie w celach prywatnych po zgłoszeniu i uzyskaniu zgody biura obsługi klienta. Osoby postronne można filmować tylko, jeśli stanowią większa grupę i nie są głównym tematem fotografii.

Ponadto Zatoka Sportu PŁ nie ponosi odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych użytkowników basenu powstałych przez udostępnienie ich zdjęć przez innych użytkowników pływalni.

To kolejny taki przypadek. Kilka dni temu Aquapark Fala wprowadził zakaz wnoszenia do saun toreb innych niż przezroczyste. Przemysław Zakrzewski, rzecznik Fali wyjaśnił, że dochodziło do wnoszenia telefonów oraz tabletów i filmowania osób, które sobie tego nie życzą.

Obawy rodziców oraz osób zarządzających obiektami sportowymi nie są bezpodstawne. Dwa lata temu głośno było o 32-latku, który na jednej z pływalni w Małopolsce nagrywał dzieci w przebieralniach. Używał do tego specjalnego worka, w którym umieścił kamerę. Na szczęście, został zauważony przez ochronę i zatrzymany. Przyznał się do winy i trafił do aresztu.

Nagrywanie w czasach powszechnego dostępu do kamer w telefonach stanowi coraz większy problem. Nie tylko na pływalniach.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

Ogólnopolska Fundacja SMA zajmująca się pomocą dzieciom z rdzeniowym zanikiem mięśni zaapelowała kilka dni temu o nienagrywanie zabiegów lekarskich.

„Nie wpływa to pozytywnie na odczucia lekarzy i personelu” - napisała w oświadczeniu fundacja.

Tymczasem przepisy dotyczące nagrywania są niejednoznaczne. Wiele zależy od kontekstu.

Zasadniczo nagrywanie bądź fotografowanie w przestrzeniach publicznych jest legalne. Jednak na rozpowszechnianie wizerunku nagranych osób, np. w internecie, powinniśmy mieć ich zgodę, a w przypadku dzieci - zgodę opiekunów. Wyjątek stanowią wizerunki osób powszechnie znanych, jeśli nagramy je w związku z ich działalnością lub osoby, które są częścią większego tła, np. tłumu.

Filmując można jednak naruszyć czyjeś prawo do prywatności lub intymności.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki