Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces 63 kiboli Widzewa wciąż nie może się rozpocząć [ZDJĘCIA]

Wiesław Pierzchała
Nieobecność w sądzie trzech oskarżonych storpedowała proces. O ustawki i udział w gangu śledczy oskarżyli aż 63 kibiców Widzewa.

To największy proces kibiców w Polsce. W czwartek (19 lutego) jednak po raz drugi nie mógł się rozpocząć, bo w Sądzie Okręgowym w Łodzi znów brakowało kilku oskarżonych. Tym razem do gmachu Temidy nie dotarło trzech pseudokibiców.

Jeden był usprawiedliwiony, ale dwóch nie wiadomo dlaczego nie przyszło. Nawet ich obrońcy nie wiedzieli, co się z nimi dzieje. Na salę rozpraw nie dotarł jeszcze jeden kibic, ale tylko dlatego, że był w drodze z zakładu karnego w Warszawie.

W tej sytuacji nie czekano na jego przyjazd, skoro i tak wiadomo było, że proces się nie rozpocznie. Tradycyjnie ze strony oskarżonych posypały się liczne wnioski. Dotyczyły m.in. zmiany adwokata, ustanowienia obrońcy z urzędu, uchylenia decyzji o dozorze policyjnym oraz zniesienia zakazu opuszczania kraju, przez który oskarżeni nie mogą pracować za granicą. Sąd podzielił argumenty wnioskodawców i dwa takie zakazy uchylił. Jednak z powodu nieobecności oskarżonych nie można było zacząć procesu, dlatego sędzia Grzegorz Gała wyznaczył kolejny termin na 4 marca.

Według prokuratury, pseudokibice Widzewa działali na wzór gangu. Stworzyli chuligańską bojówkę DHW, którą to nazwę mieli wytatuowaną na ramieniu. Specjalizowali się w krwawych bijatykach z kibicami innych klubów piłkarskich, w których zginęły trzy osoby. Bojówka dbała o swoich członków. Jeśli któryś wymagał opieki prawnej lub medycznej, robiono składki i pieniądze na takie rzeczy się znajdywały. Wydawano je także na treningi boksu lub karate dla członków grupy.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki