Pierwszą sceną na Rynku był sąd Piłata, w którego wcielił się burmistrz Warty Krystian Krogulecki. Rolę Chrystusa, tak jak w ostatnich latach, odgrywał z kolei Paweł Stępień, natomiast Matki Boskiej Karolina Krata.
- Już po raz 12 raz gram rolę Chrystusa w Misterium Męki Pańskiej - mówi Paweł Stępień. - Najtrudniejsze są dla mnie sceny pojmania oraz sądu u Piłata. Tam trzeba się bardzo pilnować z tekstem. Później to już idzie, jest luźniej. Ciężaru krzyża człowiek nie czuje w stresie, dopiero na drugi dzień są siniaki na barkach. Biczownicy starają się aż za bardzo. Tak, docierają do mnie głosy wiernych. Ludzie różnie reagują, przeżywają na swój sposób, niektórzy płaczą. Do tej roli przygotowuję się od wielu dni. Staram się grać ją całym sobą, jest tak jakbym przeniósł się w tamte czasy. To zaszczyt dla mniej być Panem Jezusem.
Karolina Krata mówi z kolei, że fascynuje ją postać Marki Bożej i od zawsze chciała ją zagrać podczas misterium. Najtrudniejszym momentem podczas inscenizacji, jest dla niej spotkanie z synem, kiedy nie może zabrać jego krzyża, cierpienia i pozostaje tylko wspieranie cierpiącego.
W inscenizacji wzięło udział kilkudziesięciu aktorów - amatorów. Nad całością czuwali natomiast ojcowie Andrzej Szczypta oraz gwardian warckiego klasztoru Ruben Bekeszczuk.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?