Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Promocja Łodzi: na mapki dla pielgrzymów nie ma, ale na drugi sklep z pamiątkami jest

Agnieszka Magnuszewska
Agnieszka Magnuszewska
Przy ulicy Piotrkowskiej 87 będą dwa sklepy z łódzkimi pamiątkami
Przy ulicy Piotrkowskiej 87 będą dwa sklepy z łódzkimi pamiątkami Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Do Łodzi zjadą z całego świata uczestnicy Światowych Dni Młodzieży, ale magistrat nie uwzględnia tego w budżecie promocyjnym miasta.

Budżet na 2016 r. pod względem promocji miasta nie jest zbyt obiecujący, więc radni z komisji promocji i współpracy zagranicznej liczą na korekty. Władze miasta nie zaplanowały żadnych wydatków związanych ze Światowymi Dniami Młodzieży, choć nawet według wydziału promocji, turystyki i współpracy z zagranicą w Urzędzie Miasta Łodzi warto byłoby rozdać pielgrzymom mapy. Mariusz Goss, dyrektor Biura Informacji i Komunikacji Społecznej przyznaje, że Łódź ma wspierać organizatora Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się 26-30 lipca w Krakowie. Głównie chodzi o stworzenie bazy noclegowej nawet dla 10 tys. pielgrzymów.

CZYTAJ TEŻ: Przewodnik: W Łodzi jest co zwiedzać, tylko promocja leży [WYWIAD]

- Zamierzamy znaleźć dla nich miejsce w placówkach oświatowych. Koszty ich pobytu nie są jeszcze policzone, choć głównie będą się one wiązać z przesunięciem pracowników tych placówek ze zmiany dziennej na nocną - mówi Goss.

Tymczasem do radnych wpłynął wniosek o uwzględnienie w budżecie 140 tys. zł na dodruk map dla pielgrzymów. - Mapy rozdawaliśmy też podczas innych międzynarodowych imprez jak EuroBasket - tłumaczy Monika Karolczak, zastępca dyrektora BPTiWzZ.

Zresztą, koszty współorganizacji dni młodzieży mogą być większe, bo nie wszyscy dyrektorzy szkół zgadzają się na przyjęcie pielgrzymów. - Dlatego chcę iść w kierunku zabezpieczenia dla nich miejsc w bursach i schroniskach - mówi Krzysztof Jurek, dyrektor wydziału edukacji.

O ile 140 tys. zł na mapy dla pielgrzymów nie uwzględniono w budżecie, o tyle znalazło się w nim 200 tys. zł na zakup gadżetów do sklepu z pamiątkami, które ma prowadzić Łódzkie Centrum Wydarzeń. O dziwo, znajduje się ono pod tym samym adresem (Piotrkowska 87) co Centrum Informacji Turystycznej, które taki sklepik prowadzi od dwóch lat. Można w nim nabyć gadżety z logo Łodzi, ZWiK i MPK. W przyszłym roku CIT chce zakupić pamiątki za 160 tys. zł. Po co dwa sklepy w tym samym miejscu? By ŁCW mogło sprzedawać inne pamiątki niż CIT. Sytuacja na tyle absurdalna, że radny Włodzimierz Skwarka (SLD) zapytał podczas poniedziałkowej (30 listopada) komisji promocji, czy ŁCW zakupi sobie oddzielną kasę fiskalną. Oczywiście zakupi.

CZYTAJ TEŻ: Łódzkie Centrum Wydarzeń potrzebuje ponad 11 mln na festiwale i wydarzenia kulturalno-artystyczne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki